Fot. Rafako
Fot. Rafako

Wielka polska firma upada. Tusk obiecywał, że do tego nie dopuści

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 82
Zarząd Rafako podjął decyzję o niezwłocznym złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki w związku z utratą zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań firmy - poinformowała spółka w komunikacie giełdowym. Jest to ta sama spółka energetyczna, którą 1,5 roku temu obiecał ratować lider KO Donald Tusk.

Rafako złoży wniosek o ogłoszenie upadłości

Zarząd Rafako podjął decyzję o niezwłocznym złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki w związku z utratą zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań firmy - poinformowała spółka w komunikacie giełdowym.

"Zarząd Emitenta podjął decyzję w formie uchwały Zarządu, o niezwłocznym złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości Emitenta w związku z utratą przez Emitenta zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań Emitenta, która (...) ma charakter trwały, a tym samym oznacza, iż została spełniona przesłanka upadłościowa (...)" - podała spółka w komunikacie opublikowanym w środę przed północą. W jej ocenie podjęcie uchwały ws. złożenia wniosku jest obecnie jedynym rozwiązaniem umożliwiającym, które najszerzej może ochronić interesy zarówno Rafako jak i jego wierzycieli, akcjonariuszy oraz pracowników.

Dodano, że w osobnym komunikacie spółka przekaże informację o fakcie złożenia wniosku.


Spółka nie doszła do porozumienia z wierzycielami

Spółka tłumaczy, że jedną z przyczyn takiej decyzji jest brak możliwości "uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami Emitenta szczegółowych zasad konwersji zobowiązań Emitenta wobec takich wierzycieli na akcje w podwyższonym kapitale zakładowym Emitenta lub alternatywnego scenariusza dalszej restrukturyzacji zobowiązań Emitenta wobec jego kluczowych wierzycieli", który pozwoliłby na redukcje zadłużenia Rafako wobec wierzycieli. To - według spółki - pozwoliłoby firmie odzyskać zdolność, by pozyskać finansowanie zewnętrzne na realizację przyszłych zamówień.

Jako kolejną przyczynę wskazano "wyczerpanie możliwości finalizacji takich uzgodnień z kluczowymi wierzycielami (...) w horyzoncie czasowym wymaganym dla prowadzenia niezakłóconej istotnie działalności operacyjnej (...), w związku z istotnym dodatkowym pogorszeniem się bieżącej płynności (...) wynikającej w szczególności z okoliczności, o których Emitent informował w raporcie bieżącym numer 41/2024 z dnia 9 września 2024 roku informującego o zakończeniu postępowania mediacyjnego przez JSW KOKS S.A.".

Informowano wówczas, że spółka JSW Koks zakończyła postępowania mediacyjne z Rafako dotyczące budowy w koksowni w Radlinie (Śląskie) elektrociepłowni opalanej gazem koksowniczym. Zamawiający powołał się m.in. na narastające opóźnienia w realizacji umowy.

Umowa JSW Koks z Rafako dotyczy budowy kogeneracyjnego bloku energetycznego opalanego gazem koksowniczym o mocy ok. 32 megawatów elektrycznych oraz 37 megawatów cieplnych.

Borys Budka próbował ratować firmę

Pod koniec grudnia 2023 r. resort aktywów państwowych informował, że ówczesny szef MAP Borys Budka rozmawiał z akcjonariuszami i wierzycielami spółki Rafako o przyszłości tej firmy.

Jak wówczas przekazano, omówiono bieżącą sytuację spółki oraz możliwe scenariusze, które będą poddane dalszej analizie. Minister Budka zadeklarował też –  w ramach posiadanych uprawnień –  wsparcie MAP w proces naprawy sytuacji Rafako. W rozmowach brali udział przedstawiciele: PFR TFI , Agencji Rozwoju Przemysłu, Ministerstwa Rozwoju i Technologii, PZU, PKO BP, mBanku oraz BGK.

Tusk obiecał ratować Rafako

Sprawa upadłości spółki jest o tyle bulwersująca, że jeszcze 1,5 roku temu ówczesny lider opozycji Donald Tusk odwiedził pracowników firmy i stwierdził, że "trzeba ratować Rafako". Z obietnic tych, jak widać, niewiele zostało.

- Nie ma żadnego wytłumaczenia. Rafako trzeba ratować. Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa, było zniszczenie innej polskiej firmy - mówił Tusk w styczniu 2023 r., gdy rozmawiał z pracownikami firmy w Raciborzu.  


- Władza wam łaski nie robi. Serce krwawi, że zupełnie za darmo Niemcy tu wejdą ze swoją produkcją - ostrzegał ówczesny lider opozycji. - Jak ja usłyszałem wczoraj premiera Morawieckiego, że do tanga trzeba dwojga, że trzeba ustąpić jedni drugim, to ja mogę wam powiedzieć tylko jedno - tu są potrzebne decyzje. Nie mogą zostawić tej sprawy tylko w relacji Tauron-Rafako, bo wy w starciu z takim państwowym molochem za bardzo szans nie macie - przekonywał Tusk. 

- Potrzebne są natychmiastowe decyzje, które uświadomią Tauronowi, że jego zadaniem nie jest niszczenie Rafako, tylko że rządzący i spółki Skarbu Państwa są od tego, by wspierać polskie firmy i polski przemysł, a nie je pogrążać - zapowiadał. 


MB

Fot. Siedziba spółki Rafako

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj82 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (82)

Inne tematy w dziale Gospodarka