To już nie przelewki. Putin wprost grozi zrzuceniem "atomówki" na Zachód

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 126
Władimir Putin - przy okazji kończącego się szczytu ONZ - zagroził światu zachodniemu bombą nuklearną. Wprost ogłosił, kiedy Rosja zaatakuje nuklearnie.

Niepokojące słowa rosyjskiego prezydenta padły podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w środę. Tam Władimir Putin opowiadał o zmianach w rosyjskiej doktrynie nuklearnej. Zakłada ona np. odpowiedź bronią atomową nawet na konwencjonalny atak z zewnątrz. Warto zauważyć, że od kilku tygodni Federacja Rosyjska jest atakowana z powietrza i lądu przez siły ukraińskie w obwodzie kurskim. Kreml od początku oskarża Stany Zjednoczone i Zachód o pomoc w kontrofensywie Kijowowi. 


Putin straszy wojną atomową 

- Proponuje się, aby agresja na Rosję ze strony jakiegokolwiek państwa nieposiadającego broni jądrowej, ale z udziałem lub wsparciem państwa nuklearnego, była uważana za ich wspólny atak na Federację Rosyjską - zapowiedział Putin. Jeśli ktokolwiek  wystrzeli rakiety w stronę Federacji Rosyjskiej, użyje samolotów lub dronów, wówczas na taki kraj mogłaby spaść bomba atomowa. 

- Rozważymy taką możliwość, jeśli otrzymamy wiarygodne informacje o masowym wystrzeleniu powietrznych środków ataku i przekroczeniu przez nie granicy naszego państwa - ostrzegał Putin. - Moskwa zastrzega sobie również prawo do użycia broni jądrowej, jeśli Rosja lub Białoruś stałyby się przedmiotem agresji, w tym bronią konwencjonalną. (...) Widzimy, że obecna sytuacja militarna i polityczna ewoluuje bardzo dynamicznie i musimy to brać pod uwagę. Dotyczy to w szczególności pojawienia się nowych źródeł zagrożeń i ryzyka militarnego dla Rosji i jej sojuszników - powiedział Putin. 


Zełenski: Putin planuje ataki na elektrownie atomowe

Wołodymyr Zełenski stwierdził na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Moskwa planuje ataki na elektrownie atomowe rozmieszczone na terenie Ukrainy. - Ukraina ma dowody na to, że Rosja planuje ataki na trzy ukraińskie elektrownie jądrowe - stwierdził przywódca. 

- Jeśli, broń Boże, Rosja spowoduje katastrofę nuklearną w jednej z naszych elektrowni jądrowych, promieniowanie nie będzie respektować granic państwowych, a niestety, różne narody mogą odczuć te niszczycielskie skutki - alarmował zebranych na szczycie ONZ. 


Fot. Prezydent Rosji Władimir Putin/PAP/EPA

GW


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj126 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (126)

Inne tematy w dziale Polityka