Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego potwierdziło nieoficjalne doniesienia mediów. Robert Kostro nie będzie dyrektorem Muzeum Historii Polski – dowiedziała się w środę „Rzeczpospolita”. Kostro zabrał głos ws. swojej dymisji. Jest nowy szef muzeum.
Robert Kostro odwołany przed czasem. Nie będzie już kierował Muzeum Historii Polski
Robert Kostro, wieloletni szef Muzeum Historii Polski, nie otworzy wystawy stałej w placówce. Muzeum powstało w Warszawie jego staraniem i wysiłkiem.
Twórca Muzeum Historii Polski, który niegdyś współpracował z rządami Donalda Tuska i Ewy Kopacz, odejdzie ze stanowiska dyrektora trzy lata przed upływem kadencji. Kostro kierował MHP od 2006 roku.
Resort kultury w ostatnich tygodniach sondował, czy uda się bez kłopotów usunąć Kostro z funkcji.
Ministerstwo Kultury wysłało do kilku organizacji pisma z prośbą o opinię na temat odwołania z pełnionej funkcji dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostro (…). Trafiły one m.in. do Stowarzyszenia Muzealników Polskich, Polskiego Towarzystwa Historycznego, ale też związków zawodowych w Muzeum Historii Polski. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jakiś czas temu Kostro dostał propozycję objęcia stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego, ale nie zgodził się na to – pisała wówczas „Rzeczpospolita”.
Dr hab. Marcin Napiórkowski zostanie powołany na stanowisko dyrektora Muzeum Historii Polski w Warszawie. Publikował m.in. w "Tygodniku Powszechnym", "Więzi", "Znaku", "Kulturze Współczesnej", "Gazecie Wyborczej" i "Krytyce Politycznej".
Robert Kostro zabrał głos ws. dymisji
NA Facebooku Robert Kostro opublikował obszerny wpis dotyczący dymisji, którą otrzymał. Przytaczamy go w całości.
"Drodzy Przyjaciele, Szanowni Państwo,
Dziś rano zostałem zdymisjonowany z funkcji dyrektora Muzeum Historii Polski. Zakończyłem ważny, fascynujący etap mojego życia. Muzeum Historii Polski to największa inwestycja w dziedzinie kultury w III RP, a zabiegi o jego lokalizację, finansowanie, tworzenie programu i kolekcji, wreszcie zmaganie się z wyzwaniami budowy były przez 18 lat centrum mojego życia.
Jestem dziś szczęśliwy, że udało mi się doprowadzić do oddania gmachu Muzeum do użytku, a montaż wystawy stałej jest na tyle zaawansowany, że w 2026 roku jej próg przekroczą pierwsi zwiedzający. Jest to nie tylko moje dzieło, ale też owoc pracy całego zespołu Muzeum Historii Polski. Jest to również efekt działań wielu ludzi, którzy wspierali mnie i Muzeum w trudnych momentach, na różnych etapach naszej drogi.
W sposób szczególny dziękuję tym, którzy okazywali mi solidarność i wsparcie w ostatnich tygodniach - Radzie Muzeum z prof. Jolantą Choińską -Miką, prof. Andrzejem Friszke i prof. Aleksandrem Hallem na czele, dziękuję za działania Stowarzyszenie Przyjaciół MHP, z jego prezesem Adamem Pawłowiczem oraz byłymi szefami Kazimierzem Wóycickim i Mateuszem Wernerem. Długa i środowiskowo zróżnicowana lista poparcia jest dla mnie dowodem, że nie jestem osamotniony w potrzebie kształtowania takich instytucji, które realizują dobro wspólne, ponad podziałami.
Dziękuję za wszystkie wyrazy poparcia i solidarności, które otrzymałem i wciąż otrzymuję!
18 lat to etap dojrzałości i Muzeum nie wymaga już opieki rodzicielskiej. Wierzę, że zespół Muzeum poradzi sobie z dalszymi wyzwaniami i mam nadzieję, że mój następca potrafi uszanować ducha naszej instytucji. Dyrektorzy się zmieniają, a misja opowiadania historii Polski i łączenia w szacunku dla dziejów Ojczystych ludzi o różnych poglądach powinna trwać".
Burza po odwołaniu Kostro przez MKiDN
O pozostawienie Kostro na stanowisku apelowała m.in. Rada Muzeum Historii Polski. "Doceniając dotychczasową pracę Roberta Kostro i mając na uwadze dobro Muzeum zwracamy się z prośbą o ponowne rozważenie decyzji jego odwołania ze stanowiska dyrektora przed upływem kadencji" - napisała do ministry kultury Hanny Wróblewskiej przewodnicząca Rady Muzeum Historii Polski dr hab. Jolanta Choińska-Mika.
"Rada Muzeum Historii Polski z dużym zaniepokojeniem przyjęła informację o zamiarze odwołania p. Roberta Kostro ze stanowiska dyrektora Muzeum przed upływem kadencji. Pan Robert Kostro był jednym z inicjatorów powołania do życia Muzeum Historii Polski, a podczas kilkunastu lat kierowania tworzoną z wielkim trudem placówką, dał się poznać jako sprawny menedżer i człowiek politycznego konsensusu. Jego koncyliacyjna postawa i umiejętność prowadzenia dialogu z różnymi środowiskami pomogły skupić wokół idei budowy Muzeum szerokie grono ekspertów i sympatyków wspierających projekt w kolejnych latach. Okazało się, że historia i pamięć mogą łączyć, a nie dzielić - a powstające Muzeum stało się tego przykładem" - podkreśliła Choińska-Mika.
Podobny apel wystosował także Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Historii Polski, który zaapelował do szefowej MKiDN o ponowne rozważenie decyzji o odwołaniu dyrektora MHP Roberta Kostry i pozostawienie go na stanowisku do końca przewidzianej prawem kadencji.
"Jako grono osób, które od lat społecznie współpracują z dyrektorem Kostro, jesteśmy przekonani, że odwołanie Dyrektora Kostro w końcowej fazie budowy Muzeum, tuż przed rozpoczęciem instalacji wystawy stałej, wpłynie niekorzystnie na ten ważny dla kultury narodowej projekt i może skutkować jego opóźnieniem, a co za tym idzie zwiększeniem środków przeznaczonych na ten cel" - wskazano w oświadczeniu. Dodano także, że "decyzja ta będzie miała także szersze, negatywne skutki dla kultury i dla jakości instytucji państwa, gdzie postawa państwowca, jakim jest p. Robert Kostro, była do tej pory doceniana i promowana przez każdy rząd niezależnie od barwy politycznej".
Oceniono, że Kostro jest "jednym z niewielu menedżerów kultury na tak wysokim stanowisku, który - mając swoje zdefiniowane osobiste poglądy polityczne - potrafił współpracować na przestrzeni ponad 18 lat z ministrami kultury ze wszystkich obozów politycznych w Polsce". "Skutecznie zabiegał również o współpracę ze środowiskami Polonii i organizacji żydowskich, czego dowodem są sukcesy w pozyskiwaniu cennych artefaktów, świadectw historycznych i kontaktów instytucjonalnych. Zbudował od zera instytucję pluralistyczną, w której każdy, komu bliska jest Polska i jej historia, będzie potrafił się odnaleźć. Dyrektor Kostro budując MHP zasłużył sobie na szacunek i wsparcie ludzi, którym leży na sercu dobro polskiej kultury" - napisano.
Do sprawy odwołania dyrektora MHP odniósł się także we środę polityk i historyk Aleksander Hall, który w liście otwartym do minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanny Wróblewskiej zaznaczył, że "z dużą przykrością przyjął wiadomość o zdymisjonowaniu Kostry". Jak poinformował, "wyrazem protestu przeciwko tej decyzji jest jego rezygnacja z członkostwa w Radzie Muzeum".
Kim jest Robert Kostro
Robert Kostro był dyrektorem MHP od 2006 r. W latach 80. był związany z opozycją demokratyczną, był uczestnikiem opozycyjnego Ruchu Młodej Polski. W 1988 r. wraz z Rafałem Matyją i Pawłem Milcarkiem współtworzył na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie studiował historię, stowarzyszenie konserwatywne Liga Akademicka. Był redaktorem i publicystą wielu pism oraz wydawcą.
W 1997 r. został mianowany dyrektorem Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po objęciu przez Kazimierza M. Ujazdowskiego urzędu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego został mianowany szefem jego Gabinetu Politycznego. Był wicedyrektorem Instytutu Adama Mickiewicza i Komisarzem Generalnym festiwalu Europalia 2001 Polska.
Zasiadł w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a w 2020 r. został wybrany na przewodniczącego Rady Doradczej Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność. Jest członkiem rad programowych kilku instytucji kultury, w tym Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Europejskiego Centrum Solidarności i Muzeum Ulmów.
Publikował m.in. w: "Znaku", "Życiu", "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej", "Przeglądzie Politycznym", "Więzi". Wraz z Tomaszem Mertą był współredaktorem zbioru esejów o polityce historycznej "Pamięć i odpowiedzialność".
Morawiecki: Dlaczego Muzeum Historii Polski powstawało tak długo?
We wrześniu 2023 roku na terenie warszawskiej Cytadeli oficjalnie otworzono Muzeum Historii Polski. Obecny na ceremonii prezydent Andrzej Duda mówił wówczas, że budowa placówki "była marzeniem i ideą Lecha Kaczyńskiego".
Obecny na otwarciu ówczesny premier Mateusz Morawiecki wskazał, że należy zadać pytanie, dlaczego Muzeum Historii Polski powstawało tak długo.
– Przez wiele lat mówiono, że nie ma środków, nie ma woli do wybudowania, ale myślę, że, niestety, trzeba powiedzieć, że brakowało jeszcze czegoś - wiary w to, że takie miejsce jest potrzebne do budowania polskiej tożsamości, do budowania, umacniania polskiej dumy. Być może to właśnie ci, którzy boją się historii Polski i ci, którzy opierali się o inne założenia robili wszystko, żeby to Muzeum tak naprawdę nie powstało – dodał Morawiecki.
Co można zobaczyć w MHP?
Muzeum Historii Polski zostało powołane 2 maja 2006 r. Nie mając stałej siedziby, tworzyło wystawy, prowadziło działania edukacyjne i popularyzowało historię. Uroczysta inauguracja gmachu z MHP udziałem władz państwowych odbyła się 28 września 2023 r.
Budynek muzeum składa się z sześciu poziomów – dwóch podziemnych oraz czterech naziemnych – a jego powierzchnia wynosi 44 tys. m kw. W przyszłości sercem MHP będzie wystawa stała. Opowie ona o ponadtysiącletniej historii polskiego narodu oraz państwa. Narracja rozpoczyna się w drugiej połowie X, a kończy na pierwszych dekadach XXI wieku. Wystawa ma układ chronologiczno-tematyczny, a historia Polski zostanie w niej opowiedziana za pomocą sześciu galerii. W pierwszej zwiedzający poznają dzieje Piastów i Jagiellonów. Później nastąpi opowieść o dawnej RP, która zakończy się na rozbiorach. Trzecia galeria będzie dotyczyć historii Polski pod zaborami, do 1914 r. Czwarta zostanie poświęcona I wojnie światowej oraz II RP. Najmniejsza pod względem metrażu – choć najbardziej gęsta od wydarzeń – będzie galeria poświęcona II wojnie. Z kolei szósta galeria przedstawi losów Polaków w epoce komunizmu. Będzie też siódma przestrzeń, stanowiąca rolę swoistego aneksu do historii. Ta część, nazwana "Historią niedokończoną", opowie o Polsce po 1990 roku.
Wystawę stałą będą tworzyć ponad trzy tysiące eksponatów, w tym kilka eksponatów wielkogabarytowych: pień tzw. dębu czarnego, lokomobila, transporter opancerzony SKOT, a także fragmenty pomnika Dzierżyńskiego, którego demontaż w 1989 r. był jednym z symboli upadku komunizmu w naszym kraju. Przestrzeń wystawy stałej będzie liczyć 7,3 tys. mkw.
Gmach MHP jest wielofunkcyjny. Oprócz przestrzeni wystawienniczych, konserwatorskich oraz magazynów w nowym gmachu MHP znajdą się sale dydaktyczne i warsztatowe, a także czytelnia i biblioteka oraz biura muzeum. W gmachu muzeum znajdzie się również audytorium, mogące pomieścić blisko 580 widzów – tam będą się odbywały m.in. występy Sinfonii Iuventus, dla której sala muzealna będzie główną salą koncertową. Oprócz audytorium budynek jest również wyposażony w salę kinowo-teatralną mogącą pomieścić blisko 140 osób. Łącznie z kilkoma mniejszymi pomieszczeniami tworzą one centrum konferencyjne. Na dachu budynku znajduje się także taras widokowy.
W wywiadzie udzielonym PAP w marcu, Robert Kostro odniósł się m.in. do głosów krytykujących rozmach gmachu MHP.
– Paradoksalnie, nasz pierwotny projekt, ulokowany nad Trasą Łazienkowską, był mniejszy i skromniejszy. Samą bryłę budynku na Cytadeli odziedziczyliśmy jako pierwotną koncepcję Muzeum Wojska Polskiego. Nie w pełni czuję się więc adresatem tego zarzutu, ale uważam, że Muzeum Historii Polski powinno być obiektem reprezentacyjnym, takie zaś powstają bardzo rzadko" - powiedział. Zwrócił także uwagę, że "w ostatnich latach tylko Muzeum II Wojny Światowej i POLIN zyskały gmachy porównywalne do naszego". "Wydaje się więc, że niepodległa III RP wymaga od nas, od czasu do czasu, efektownego gmachu publicznego. Muzea tego rodzaju, jak na przykład Niemieckie Muzeum Historyczne w Berlinie czy National Museum of American History, posiadają ekspozycję stałą i budynki porównywalne do naszych – zaznaczył.
Wystawa stała w Muzeum Historii Polski miała być dostępna dla zwiedzających w 2026 r.
KW
Źródło zdjęcia: Robert Kostro, inicjator budowy Muzeum Historii Polski i jego wieloletni dyrektor. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Inne tematy w dziale Polityka