Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak nie może nachwalić się Donalda Tuska. - Premier w temacie powodzi nie popełnił błędów. Patrzę na niego z podziwem - powiedział lider AgroUnii. Polityk zdradził też, jak resort rolnictwa chce ulżyć polskim rolnikom, których dotknęła wrześniowa powódź.
Kołodziejczak zachwycony Tuskiem
We wtorek rano wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak był gościem Radia Zet. Na antenie przekonywał, że „premier w temacie powodzi nie popełnił błędów”. Dodał: "Chyba jest człowiekiem, nie chyba, tylko na pewno jest człowiekiem, na którego dużo osób patrzy z podziwem, m.in. ja, za to w jaki sposób też zarządza tym wszystkim, będąc na miejscu”.
Resort rolnictwa pomoże poszkodowanym farmerom
Wiceminister Kołodziejczak przekazał, że resort rolnictwa pracuje nad działaniami pomocowymi dla polskich farmerów, którzy ucierpieli przez wielką wodę.
– Jesteśmy na ostatniej prostej z Orlenem w ustaleniu tego, żeby rolnicy, którzy przywożą pomoc dla rolników objętych tym problemem (powodzią – red.), którzy przywożą słomę, siano, materiał siewny czy paszę, żeby mieli darmowe paliwo od Orlenu – powiedział Michał Kołodziejczak.
– Paliwo, które będzie przeznaczone na przywóz produktów przeznaczonych dla rolników, będzie rolnikom zwrócone. Orlen ustala dokładny plan działania – dodał. Podkreślił, że ma nadzieję, że „dzisiaj będzie decyzja o tym, jak to paliwo będzie przekazywane”.
Przekazał także, że Fundusz Składkowy KRUS zebrał „do wczoraj” wnioski o wartości 4 mln zł od ochotniczych straży pożarnych, działających na terenach dotkniętych powodzią, na zakup potrzebnego sprzętu.
– Jestem po rozmowach z prezesem KRUS i szefem Funduszu Składkowego – Fundusz Składkowy opłaci wynajęcie 500 osuszaczy, które będą przeznaczone do osuszenia domów rolników – stwierdził wiceminister rolnictwa.
Zmiany w przepisach ws. ubezpieczenia rolników
Kołodziejczak obiecał w Radiu Zet nowelizację w przepisach dotyczących ubezpieczenia społecznego rolników. Jak wyjaśnił, obecnie KRUS może umorzyć rolnikom składki, ale okres, którego dotyczy umorzenie, nie wchodzi w okres ubezpieczenia społecznego.
– Musimy podjąć zmiany ustawowe, aby okres umorzenia wchodził w okres składkowy – powiedział wiceminister rolnictwa.
Zapowiedział także, że stacje rolno-chemiczne będą „za darmo” badały glebę, która uległa zalaniu. Jak mówił, jeśli wojewoda zwróci się o pieniądze na utylizację padłych w trakcie powodzi zwierząt, to pieniądze dostanie.
– Państwo powinno zwrócić koszty, które należą się rolnikom za równowartość produktów żywnościowych, jakie zostały zalane – zaznaczył Kołodziejczak.
KW
Źródło zdjęcia: Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Screen: YT/Radio Zet
Inne tematy w dziale Społeczeństwo