Stanem klęski żywiołowej objętych jest 749 miejscowości i 2 mln 390 tys. osób; realnie powodzią dotkniętych jest 57 tys. osób - poinformował szef KPRM Jan Grabiec, który w sobotę we Wrocławiu bierze udział w spotkaniu dotyczącym dotychczasowych strat po powodzi.
W sobotę we Wrocławiu odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z wojewodami, które służy zebraniu wstępnych szacunków strat i kosztów, jakie trzeba ponieść w związku z odbudową miejsc dotkniętych powodzią w południowo-zachodniej Polsce.
Ponad 2 mln Polaków w strefie stanu klęski żywiołowej
Liczba mieszkańców miejscowości objętych stanem klęski żywiołowej - jak podał na spotkaniu szef KPRM - wynosi 2 mln 390 tys. osób. Podał też, że dotyczy to łącznie 749 miejscowości. "Głównie to oczywiście wsie, ale również w tej liczbie są miasta" - zaznaczył.
"Mówimy tutaj o stanie klęski żywiołowej, natomiast w kolejnej kategorii jest liczba mieszkańców dotkniętych powodzią, tych, którzy realnie pomimo działań ratowniczych i ochronnych, doświadczyli powodzi. To jest na ten moment 57 tysięcy (osób)" - zaznaczył, wskazując, że tyle wynosi szacunek z zebranych dotychczas danych.
Liczba mieszkańców ewakuowanych w związku z powodzią - jak relacjonował - wynosi 6544.
Ponad 18 tys. obiektów zniszczonych lub uszkodzonych
"Natomiast jeśli chodzi o budynki mieszkalne, które uległy zalaniu lub uszkodzeniu w wyniku powodzi, to do tej pory przeanalizowanych zostało 11 502 budynków, które zostały zgłoszone. To są zarówno domy jednorodzinne, jak i budynki wielomieszkaniowe" - podał Grabiec.
Liczba budynków gospodarczych dotkniętych powodzią - jak podał - wynosi 6033, a liczba obiektów użyteczności publicznej (to m.in. szkoły, przedszkola, także obiekty sportowe, budynki administracji, a także mosty i drogi) zalanych lub uszkodzonych w wyniku powodzi wynosi 724.
Tusk: Musimy uruchomić miliardy złotych i euro
Wcześniej głos zabrał premier Donald Tusk. Szef rządu mówił o konieczności szybkiej odbudowy zniszczonych terenów.
"Musimy coraz częściej przygotowywać ten wielki plan odbudowy, który jest naszym zobowiązaniem i już narodową ambicją, żeby rzeczywiście (...)dokładnie wiedzieć, co uległo zniszczeniu, żeby pierwsza pomoc dotarła do naprawdę potrzebujących. A później, żeby ruszyć z wielkim rozmachem do tej odbudowy plus" zaznaczył.
"Dla mnie jest to coś oczywistego, że w sytuacji, w której będziemy musieli uruchomić miliardy złotych i euro do odbudowy terenów popowodziowych, to ta sytuacja po powodzi musi być lepsza nie tylko od tej po zniszczeniach, ale musi być też lepsza od tej przed powodzią" - wyjaśnił.
Dodał, że chodzi nie tylko o zabezpieczenia przeciwpowodziowe, ale generalnie o całą infrastrukturę, która została zniszczona.
MB
Fot. Premier Donald Tusk (C), szef MSWiA Tomasz Siemoniak (centrum-L), były szef MSWiA, europoseł Marcin Kierwiński (centrum-P) i szef KPRM Jan Grabiec (6L) we Wrocławiu. Źródło: PAP/Maciej Kulczyński
Inne tematy w dziale Społeczeństwo