Rząd z pomysłem dla powodzian. Kasa fiskalna z dofinansowaniem do 2 tys. złotych

2 tys. złotych na zakup kasy fiskalnej

Ruszyliśmy z projektem wsparcia zakupu kas fiskalnych przez przedsiębiorców, którzy przez powódź stracili możliwość prowadzenia biznesu. Wsparcie wyniesie do 2000 zł - napisał w piątek Andrzej Domański, minister finansów.

Zobacz takżePisał o szabrownikach i TVP w Kłodzku, jest na wolności. Prokuratura mu nie odpuszcza

Morawiecki i PiS oburzeni

Najnowsza propozycja rządu Donalda Tuska wywołała wręcz szok wśród polityków PiS. - Ludzie stracili dorobek życia, potrzebują błyskawicznej, realnej pomocy. Tarcza antypowodziowa i środki na kontach ludzi powinny być uruchomione w 24 godziny, a im w głowie kasy fiskalne - oznajmił Mateusz Morawiecki, który domaga się pomocy dla powodzian takiej, jak tarcze antykryzysowe w czasie pandemii koronawirusa.

- Propozycja PiS: 100% kosztów odbudowy domów i budynków gospodarczych, świadczenie postojowe, pomoc proporcjonalna do utraty dochodów, 98% kosztów inwestycji odtworzeniowych w samorządzie. Propozycja rządu: Kredyt, dofinansowanie do kasy fiskalnej i pełnomocnik Kierwiński - ocenił Mariusz Błaszczak.

- To są kpiny z ofiar powodzi. Zamiast pomóc przedsiębiorcom, którzy ucierpieli, wprowadzić tarcze i działać na rzecz utrzymania miejsc pracy, rząd proponuje pomoc... w zakupie kas fiskalnych. Przecież to się w głowie nie mieści - uznał poseł PiS Radosław Fogiel.

Zobacz takżePolacy muszą dorabiać, żeby przeżyć. Ich liczba znacznie wzrosła

"Nie rozumiem oburzenia"

Nie wszyscy jednak krytykują ministra Andrzeja Domańskiego. - Nie rozumiem dlaczego takie oburzenie na X wywołał ten wpis ministra. Zakup kasy fiskalnej to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy! Przy powrocie do aktywności zawodowej kasa fiskalna to WYDATEK KONIECZNY. Rząd oferuje również inne wsparcie. Jednak przy powrocie do biznesu ulga na zakup kasy to fajne wsparcie i dobrze jest to docenić. Kasę fiskalną i tak trzeba będzie kupić - oceniła Agata Jagodzińska, działaczka związkowa w Krajowej Administracji Skarbowej.

- Ulgi dla powodzian będziemy rozpatrywać w pierwszej kolejności (odroczenia, umorzenia podatków) - dodała.

Niektórzy widzą podobieństwo w propozycji Domańskiego do słynnych pożyczek Hennig-Kloski. Za pomysł minister klimatu i środowiska do dymisji musiał podać się rzecznik resortu. Minister finansów jest jednak zbyt mocnym politycznie graczem, prawą ręką premiera Donalda Tuska, by do podobnej sytuacji doszło w kierowanej przez niego instytucji.