fot. materiały policyjne
fot. materiały policyjne

Rząd robi wszystko, by ściągnąć Sebastiana M. do Polski. Nowe informacje

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Prokuratura Krajowa wraca do śledztwa w sprawie okoliczności wypadku na A1 z udziałem Sebastiana M. Sprawa ma trafić do katowickiej jednostki. Minister Adam Bodnar współpracuje z ministrem Radosławem Sikorskim. Ten osobiście zaangażował się w działania dotyczące ekstradycji ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Konieczność uzupełnienia materiału dowodowego

"Prokuratura wraca do śledztwa w sprawie okoliczności wypadku na A1 z udziałem Sebastiana M. Niezależnie od tego kontynuowane są działania dotyczące ekstradycji z ZEA. Dziękuję Radkowi Sikorskiemu za współpracę" - napisał w piątek na platformie X minister sprawiedliwości Adam Bodnar.


Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak poinformowała, że w Departamencie Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej przeprowadzono badanie trzech postępowań dotyczących okoliczności zdarzenia z 16 września 2023 r., kiedy 3-osobowa rodzina spłonęła w aucie. Chodzi o śledztwa prowadzone w Piotrkowie Trybunalskim przeciwko Sebastianowi M. oraz postępowania w Płocku dot. składania fałszywych zeznań i w Warszawie dot. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza. Prokuratura Okręgowa w Warszawie informowała, że umorzyła to ostatnie śledztwo, uznając, że działanie policjantów nie zawiera znamion czynu zabronionego.

- Dokonane ustalenia wskazują na konieczność niezwłocznego uzupełnienia materiału dowodowego w tych sprawach w celu wyjaśnienia istotnych okoliczności zdarzenia - podkreśliła Adamiak. Dodała, że Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk mając na uwadze dobro postępowania podjął decyzję o przekazaniu akt tych spraw do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, w celu wyznaczenia podległych jednostek prokuratury okręgowej do dalszego prowadzenia.


Sikorski będzie rozmawiać o wydaniu Polsce Sebastiana M.

Szef MSZ Radosław Sikorski podczas rozpoczynającej się w czwartek wizyty w USA ma się spotkać m.in. ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abdullahem bin Zajedem al Nahajanem. Rozmowa w cztery oczy ma odbyć się w Nowym Jorku, na marginesie sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i ma dotyczyć m.in. wydania Polsce Sebastiana M.

Sebastian M., o którego wydaniu Polsce mają rozmawiać ministrowie, jest podejrzany o spowodowanie we wrześniu zeszłego roku wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Kierowca nie został zatrzymany i zdążył uciec do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie - jak podają media - otrzymał niedawno tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta. Władze tego kraju od ponad roku nie rozpatrzyły polskiego wniosku o ekstradycję. Jak zaznaczają źródła w resorcie dyplomacji, tzw. złota wiza nie jest tym samym, co polskie obywatelstwo i w żaden sposób nie blokuje ekstradycji. "Cały czas działamy w tej sprawie" — przekazuje MSZ.


Zbyt niska kwalifikacja czynu Sebastiana M.

Według polskich źródeł dyplomatycznych są sygnały ze strony ZEA, że problemem może być zbyt niska kwalifikacja czynu przyjęta przez prokuraturę. Chodzi o to, że w umowie ekstradycyjnej jest zapis o przestępstwach zagrożonych minimalną karą więzienia 1 roku, a w Polsce za przestępstwo Sebastiana M. jest 6 miesięcy. Musiałoby dojść do zmiany kwalifikacji czynu. Mężczyzna ma mieć postawiony zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku. Rodzina ofiar domaga się z kolei zmiany kwalifikacji prawnej na zabójstwo, co raczej nie nastąpi. Według nieoficjalnych informacji sędzia mający rozstrzygać o ekstradycji Sebastiana M. przebywa poza ZEA i ma wrócić do kraju dopiero w przyszłym tygodniu.

W czerwcu prokurator generalny Adam Bodnar rozmawiał z ambasadorem ZEA Mohamedem al Harbim m.in. o postępowaniu ekstradycyjnym Sebastiana M. Dominującym tematem tamtej rozmowy było ustalenie czy przestępstwo zarzucane Sebastianowi M. jest czynem karalnym zgodnie z prawem ZEA, jak również, czy spełnia kryteria przestępstwa ekstradycyjnego, określonego dwustronną umową. PK zapowiadała wówczas, że w najbliższym czasie polska strona przekaże władzom emirackim dodatkowe informacje, odnoszące się do oceny prawnej czynu zarzucanego Sebastianowi M. Mogą te,u pomóc zapowiedziane w piątek przez Bodnara działania.

ja


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo