W ostatnich dniach doszło do kolejnego zaostrzenia na linii Izrael-Hezbollah. Izraelskie samoloty bojowe przeprowadziły w nocy intensywne ataki na południowy Liban. Celem nalotu był jeden z kluczowych terrorystów. Rakietami miał zostać trafiony blok mieszkalny. Trwa akcja ratunkowa.
Atak rakietowy na Bejrut
Dron wystrzelił kilka pocisków na gęsto zaludniony obszar znany jako Dahiyeh - podała telewizja Al-Mayadeen z siedzibą w Bejrucie. Jak podaje Reuters, mieszkańcy południowych przedmieść miasta zgłaszali, że słyszeli głośny wybuch.
Libańskie władze ds. zdrowia poinformowały, że co najmniej osiem osób zginęło, a 59 zostało rannych w izraelskim ataku na Bejrut – pierwszym takim ataku na stolicę Libanu od wielu miesięcy. Libańska Narodowa Agencja Informacyjna donosi, że wśród zabitych jest pięcioro dzieci i wygląda na to, że został trafiony blok mieszkalny.
Libański premier Najib Mikati powiedział, że atak pokazuje, że Izrael "nie przywiązuje wagi do żadnych względów humanitarnych, prawnych czy moralnych".
Izraelskie media twierdzą z kolei, że lotnictwo ostrzelało dwiema rakietami budynek, w którym miała odbywać się narada Hezbollahu i Hamasu. Stało się to tuż po tym, gdy Hezbollah wziął na siebie odpowiedzialność za ostrzelanie północnego Izraela 140 rakietami. Tam niektóre z pocisków przechwycono. Nie było doniesień o ofiarach.
Zginął członek Rady Dżihadu, miał na pieńku z USA
Hezbollah przekazał informację, że uderzenie wymierzone było w południowe przedmieścia, uznawane za bastion tej finansowanej przez Iran organizacji terrorystycznej, poinformowała agencja Reutera. Atak był wymierzony w czołową postać Hezbollahu – dowódcę sił specjalnych Radwan Ibrahima Akila – poinformowały agencję Reutera dwa źródła w służbach bezpieczeństwa w Libanie. Według portalu Ici Beyrouth, Akil zginął. Był to członek Rady Dżihadu, najważniejszego militarnego organu terrorystycznego ugrupowania Hezbollah.
Stany Zjednoczone oferowały 7 mln dolarów nagrody za informację o Akilu. Był on ścigany za udział w zamachu bombowym na koszary piechoty morskiej USA w Bejrucie w 1983 r., a także za kierowanie akcją wzięcia amerykańskich i niemieckich zakładników w Libanie w latach 80., przypomniał portal Times of Israel.
Seria ataków terrorystycznych na środki łączności
Od wybuchu wojny w Strefie Gazy w październiku 2023 r. Hezbollah regularnie ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z kontratakami. Wzajemne ostrzały doprowadziły do ewakuacji z obu stron granicy ponad 100 tys. cywilów. W poniedziałek izraelski rząd uznał powstrzymanie ataków Hezbollahu na północ kraju i umożliwienie powrotu dziesiątkom tysięcy ewakuowanych za oficjalny cel wojny.
Setki pagerów i krótkofalówek używanych przez wspierany przez Iran libański ruch islamistyczny Hezbollah, sojusznika palestyńskiego Hamasu, eksplodowały w Libanie we wtorek i środę w bezprecedensowym ataku, w którym zginęło 37 osób, a prawie 3000 zostało rannych. O zainstalowanie ładunków wybuchowych podejrzewany jest izraelski wywiad. Blisko 3000 zostało rannych. W czwartek szef proirańskich bojowników Hasan Nasrallah powiedział, że ataki te można uznać za wypowiedzenie wojny, a Izrael poniesie tego poważne konsekwencje.
ja
Na zdjęciu Bejrut, fot fot. PAP/EPA/WAEL HAMZEH/X
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka