Kierwiński zrzeknie się mandatu do PE. Gronkiewicz-Waltz już może się cieszyć
Marcin Kierwiński musi zrezygnować z mandatu europosła, aby wejść w struktury rządu jako pełnomocnik ds. odbudowy kraju po powodzi. Oznacza to, że mandat po nim w PE przejmie prawdopodobnie Hanna Gronkiewicz-Waltz. Była prezydent stolicy uzyskała czwarty wynik na liście KO w Warszawie.
Kierwiński pełnomocnikiem rządu, więc musi odejść z PE
- Marcin Kierwiński jest dzisiaj ze mną w Nowej Soli i jutro przystąpi do roboty we Wrocławiu. Zgodził się zrzec mandatu europosła i wejść do rządu - powiedział w piątek premier Donald Tusk. Roszada polskiej delegacji w europarlamencie oznacza szansę dla kolejnej osoby, która nie dostała się do Brukseli. A czwarty wynik na liście KO w Warszawie wykręciła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Powrót HGW do wielkiej polityki
Była prezydent stolicy była bardzo niepocieszona, że nie udało jej się uzyskać w czerwcu mandatu europosła. Przegrała pod względem wskazań nie tylko z Michałem Szczerbą, Kamilą Gasiuk-Pihowicz i Marcinem Kierwińskim (liderem pod tym względem), ale też z Małgorzatą Gosiewską i Tobiaszem Bocheńskim z PiS, jak i z Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Gronkiewicz-Waltz zdobyła 94 474 głosów.
To powrót do polityki byłej prezydent Warszawy, która od 2018 roku i opuszczenia ratusza nie brała w niej czynnego udziału. Do teraz.
Fot. Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy w latach 2006-2018/Wikimedia Commons
GW
Inne tematy w dziale Polityka