Nysa uratowała się przed powodzią. Ale Cukry Nyskie są w tarapatach
Nysa zasłynęła w czasie powodzi, gdy jej mieszkańcy utworzyli „żywy łańcuch”, dzięki któremu udało się przetransportować worki z piaskiem w newralgiczne miejsca i uchronić miasto przed zalaniem.
Już 14 września o godzinie 21:00 w Spółdzielni Cukry Nyskie został zwołany przez Prezesa Andrzeja Chomyszczaka sztab kryzysowy. Zespół zabezpieczał firmę do 4:30 nad ranem i w następnych dniach kontynuował działania zabezpieczające. „Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie i poświęcony czas” - czytamy na Facebooku firmy zwięzłą relację z czasu powodzi.
Cukry Nyskie proszą o pomoc
„Pilnie potrzebujemy: agregatów prądotwórczych, osuszaczy, nagrzewnic, dmuchaw, oraz środków czystości” - przekazały w mediach społecznościowych Cukry Nyskie.
Firma pracuje z całym zespołem, aby usunąć skutki powodzi. Uruchomiono zrzutkę, aby zebrać fundusze na niezbędne środki. Do uratowania jest 190 miejsc pracy w polskiej firmie z branży spożywczej.
„Każda pomoc się liczy! Jeśli możesz nas wesprzeć, skontaktuj się z nami. Dziękujemy za każdą formę wsparcia! Razem przetrwamy ten trudny czas” - proszą Cukry Nyskie.
Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. Polska firma z tradycjami
– Cenię sobie herbatniki tej firmy, bo nie są produkowane na bazie oleju palmowego – mówi nam konsumentka, która lubi produkty Cukrów Nyskich.
Spółdzielnia Pracy „Cukry Nyskie” działa od lat 50. XX wieku. Była przekształcana w czasach PRL, na dobre wpisała się w nyski krajobraz jako pracodawca i marka. Firma przez dekady działała pod egidą „Społem” jako Zakłady Wytwórcze Cukry Nyskie.
Od 2000 roku firma postawiła na inwestycje. Wybudowano dodatkową halę produkcyjną, magazyn wysokiego składowania wyrobów gotowych o powierzchni 1300 m², zmodernizowano i wyremontowano pomieszczenia produkcyjne oraz biurowe, uruchomiono dwie nowe linie produkcyjne do wypieku wafli. Poszerzono też park maszynowy o nową linię do produkcji herbatników i krakersów.
5 lutego 2024 roku Spółdzielnia obchodziła 75-lecie.
Dziś, po powodzi, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, jej przetrwanie stoi pod znakiem zapytania.
KW
Źródło zdjęcia: Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie walczy ze skutkami powodzi. Fot. Facebook/Cukry Nyskie
Komentarze
Pokaż komentarze (9)