Tragiczna powódź na południu Polski wciąż trwa. A Krzysztof Skiba nie mógł przegapić okazji, by uderzyć z tego powodu w znienawidzony PiS. Lider Big Cyc postanowił zadrwić z prezydenta, wypominając mu, że w przeciwieństwie do Donalda Tuska nie pojawił się na miejscu katastrofy.
Powódź 2024. Skiba uderza w Dudę i Kaczyńskiego
Podczas, gdy w obliczu katastrofalnych powodzi na południu Polski większość znanych osób wykorzystuje swoją medialność do niesienia pomocy potrzebującym, Krzysztof Skiba zwietrzył okazję na dopieczenie Prawu i Sprawiedliwości. W ostatnim wpisie na Facebooku lider Big Cyca postanowił uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego prezydenta Andrzeja Dudę, wypominając im, że w przeciwieństwie do Donalda Tuska nie pojawili się na miejscu zdarzenia. Według artysty, powódź ujawniła istnienie „dwóch Polsk”.
„Jedna Polska pomaga powodzianom. Strażacy ewakuują mieszkańców z zagrożonych terenów, uwalniają ludzi z tonących samochodów, ratują zwierzęta. Wojsko wzmacnia wały przeciwpowodziowe. Fundacja WOŚP przeznaczyła miliony dla poszkodowanych. Ruszyły spontaniczne zbiórki w internecie. Strażacy mogą jeść i tankować benzynę za darmo na Orlenie. Rząd ogłasza stan klęski żywiołowej i przeznacza znaczne sumy na pomoc” – napisał Skiba, porównując do działań rządu w dalszej części wpisu niedawne działania Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.
„Jest też Polska, która w czasie tragedii próbuje wybić się politycznie i ugrać na dramacie dodatkowe punkty. W Warszawie Prezes Kaczyński organizuje cherlawy wiec pod hasłem »Nie bać Tuska«. Chcący się przypodobać Jarosławowi znani posłowie PiS, wykrzykują ze sceny wulgarne hasła (...) Kuriozum to prezydent Duda i jego gala dożynkowa w Pałacu Prezydenckim. Wiwatom, tańcom i głupkowatym uśmiechom nie było końca. Premier Tusk wśród powodzian, Prezydent Duda na balu”.
Prezydent Duda pomaga powodzianom
Krzysztof Skiba w swoim wpisie nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób Jarosław Kaczyński miałby pomóc na miejscu powodzianom, skoro nie podlegają mu żadne służby, a on sam nie zasiada w rządzie. Kontrowersyjny udział Andrzeja Dudy w uroczystościach dożynkowych wyjaśniony zaś został przez szefową Kancelarii Prezydenta, Małgorzatę Paprocką, która podkreśliła, że przeciwdziałanie powodzi do zadanie rządu, a pojawienie się Andrzeja Dudy na miejscu tragedii tylko utrudniłoby działania służb.
„Całe zaangażowanie służb na miejscu powinno być poświęcone przeciwdziałaniu powodzi i pomocy ludności cywilnej. To nie jest dzisiaj ten moment, aby pan prezydent jechał i niepotrzebnie angażowana była policja, straż pożarna na zabezpieczenie wizyty” – wyjaśniła zarzuty formowane przez Skibę Paprocka.
Przypomnijmy również, że Andrzej Duda udzielił konkretnej pomocy powodzianom.
Salonik
Źródło zdjęcia: Krzysztof Skiba (L), Andrzej Duda (P). Fot. PAP/Paweł Supernak / Canva
Inne tematy w dziale Społeczeństwo