Samochód którym jechał komendant główny policji Marek Boroń, dachował na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak informuje opinię publiczną, że wszyscy poszkodowani czują się dobrze i mają opuścić szpital. Radio ZET podaje z kolei, że w wyniku wypadku doszło do uszkodzeń narządów wewnętrznych i złamania żeber.
Dachowanie szefa policji
W sobotę na autostradzie A1 w kierunku Gliwic doszło do zdarzenia drogowego. Dachował samochód, którym jechał komendant główny policji Marek Boroń oraz dwóch innych policjantów.
Na portalu X Policja podała, że dachowanie miało miejsce ok. godz. 17.55 na A1 w kierunku Gliwic - na terenie powiatu tarnogórskiego (na wysokości miejscowości Szałsza, gmina Zbrosławice). W miejscu zdarzenia nie występowały poważniejsze utrudnienia w ruchu. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową.
Funkcjonariusz opuszczą szpital
Rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak powiedziała PAP, że komendant główny policji Marek Boroń oraz dwóch policjantów, którzy w sobotę odnieśli obrażenia podczas dachowania auta na autostradzie A1, czują się dobrze i mają opuścić szpital.
– Z przekazanych mi informacji wynika, że wszyscy czują się dobrze i mają opuścić szpital – poinformowała w niedzielę rzeczniczka KGP.
Dodała, że żadna z trzech osób nie doznała poważnych obrażeń. – Rozmawiałam z panem komendantem. Czuje się dobrze, ma stłuczone jedno żebro, natomiast nawet na moment nie przestał pracować, więc cały czas jest na bieżąco z sytuacją powodziową i dyslokacją policjantów – powiedziała Katarzyna Nowak.
Rzeczniczka potwierdziła, że zdarzenie i jego okoliczności bada Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. – Z badań wynika, że wszystkie trzy osoby były trzeźwe, nie było innych uczestników tego zdarzenia. Nie było innych pojazdów, które brały udział w zdarzeniu – dodała Nowak.
"Komendant Główny Policji Marek Boroń w wyniku wypadku doznał uszkodzeń narządów wewnętrznych i złamania żeber" – ustalił z kolei nieoficjalnie dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski.
MP
Wypadek szefa policji Marka Boronia. Fot. X/@MariuszGierszew
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo