Ostatnie dni nie należały do najłatwiejszych dla Ryszarda Czarneckiego. Polityk należący przez lata do PiS sprawia wrażenie, jakby nie tracił animuszu po zatrzymaniu i zarzutach ws. Collegium Humanum. Przeciwnie, właśnie przypomniał dziennikarzom, że „na razie zaczyna się weeekend”. Wbija też szpilę prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Czarnecki o swoim zawieszeniu w PiS: Decyzja pospieszna
Były europoseł PiS Ryszard Czarnecki przekazał mediom, że w przyszłym tygodniu wyjeżdża za granicę. Jak wynika z informacji prokuratury Czarnecki, na którym ciążą zarzuty powoływania się na wpływy i przyjęcia łapówki, nie ma zakazu wyjazdu za granicę.
Czarnecki powiedział, że najbliższy weekend zamierza spędzić w Warszawie, a w następnym tygodniu udaje się „do jednego z krajów UE”. Zaznaczył, że pod koniec października zamierza złożyć wizytę w Gruzji.
Polityk zawieszony w prawach członka PiS przez Jarosława Kaczyńskiego był bardziej wylewny w rozmowie z Wirtualną Polską.
– Pojęcie „żal” nie istnieje w polityce, a więc o żadnym żalu mowy nie ma. Czy nie była to decyzja zbyt pospieszna, bo jednak po paru godzinach opuściłem prokuraturę, to inna sprawa – mówi Czarnecki Wirtualnej Polsce.
Czarnecki uważa się za kozła ofiarnego?
Czarnecki wskazuje, że powody jego zawieszenia w PiS mogą być bardzo pragmatyczne.
– Doskonale rozumiem mechanizm, że partia, która trzy razy z rzędu - w sensie politycznym - przegrała wybory, stara się minimalizować problemy w kontekście czwartych wyborów. Doskonale rozumiem sytuację partii, która musi wygrać najbliższe wybory, jeżeli jej wyborcy wciąż mają w nią wierzyć – mówi polityk.
Ryszard Czarnecki zaznacza – choć nazwisk nie podaje – że wielu znanych polityków PiS przysłało mu prywatne wiadomości z wyrazami poparcia. Przekonuje, że ma też po swojej stronie wyborców.
Ryszard Czarnecki za koalicją PiS i Konfederacji
Polityk przez lata związany ze Zjednoczeniem Chrześcijańsko-Narodowym i Samoobroną przypomina, że nie zmienił poglądów i wciąż jest za prawicą. – Od dawno jestem entuzjastą koalicji PiS i Konfederacji. Źle się stało, że ze strony PiS nie było takiej woli, a nawet były ataki. Uważam, że od tego zależy, czy prezes będzie w Polsce rządzić. Natomiast skupiam się na sprawach międzynarodowych, ale trzymam kciuki za prawicę, to oczywiste – zaznacza.
Czarnecki zarzeka się, że nie dzwonił do Jarosława Kaczyńskiego i nie rozmawiał o swoim zatrzymaniu. Były europoseł PiS, słynny także dzięki „kilometrówce” wyrabianej z pomocą siodełkowego ciągnika, mówi WP: „Obdzwaniam rodzinę przede wszystkim. Na razie zaczyna się weekend, więc odpocznijmy wszyscy”.
Prokuratorskie zarzuty dla Ryszarda Czarneckiego
W czwartek prokurator zastosował wobec Ryszarda Czarneckiego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 150 tys. zł, a także środki w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi uczestnikami postępowania. Jak poinformował naczelnik śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji w Katowicach prok. Tomasz Tadla, nie jest to zakaz opuszczania kraju.
Czarneckiemu prokurator przedstawił dwa zarzuty.
Pierwszy dotyczy powoływania się na wpływy w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwie Spraw Zagranicznych i żądania, a następnie przyjęcia od rektora Collegium Humanum – Pawła Cz. korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 92 tys. zł oraz korzyści osobistej w postaci uzyskania przez żonę nierzetelnych dokumentów poświadczających ukończenie studiów podyplomowych na tej uczelni. W zamian podejrzany podejmował się pośrednictwa w załatwieniu dla uczelni pozytywnych decyzji, ocen i opinii, w tym zgody na utworzenie zagranicznej filii.
Drugi zarzut dotyczy przestępstwa prania brudnych pieniędzy. Żonie polityka prokurator przedstawił analogiczne dwa zarzuty, przyjmując, iż działała ona wspólnie i w porozumieniu z mężem. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
KW
Źródło zdjęcia: Były poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki (L) opuszcza budynek Prokuratury Krajowej w Katowicach. Fot. PAP/Michał Meissner
Inne tematy w dziale Polityka