Oszuści mają nowy sposób na okradanie Polaków. Podszywają się pod pracowników kancelarii i adwokatów, którzy rzekomo świadczą pomoc w odzyskaniu wcześniej skradzionych pieniędzy.
Uwaga na reklamy fałszywych kancelarii prawnych
Proceder opisuje money.pl. Reklamy takich podrabianych kancelarii można z łatwością znaleźć w internecie. Głównie w mediach społecznościowych. Tam wyłapują chętnych. Pokrzywdzony wypełnia formularz. Następnie kontaktuje się z nim pracownik "kancelarii prawnej" i omawia warunki współpracy. Jeżeli taka osoba się godzi, otrzymuje do podpisania wzór umowy.
Jakub Bojarczuk z Kancelarii Kubas, Kos, Gałkowski, którego dziennikarze serwisu poprosili o sprawdzenie umowy, którą otrzymali e-mailem od jednej z takich kancelarii, stwierdził, że najprawdopodobniej została wygenerowana przez AI. Na dowód zrobił test.
- AI przygotowało dla mnie zaskakująco podobną umowę do tej, którą posługuje się "kancelaria" zachęcająca do zawarcia umów dotyczących odzyskiwania należności - porównuje prawnik w rozmowie z money.pl.
Ponieważ umowa nie została podpisana, do dziennikarzy wydzwaniał z ponagleniem inny pracownik "kancelarii". Uwagę zwróciło to, że za każdym razem kontaktował się z innego telefonu, a przy próbie oddzwonienia zgłaszała się inna osoba, niemająca pojęcia o całej sprawie To był tzw. spoofing, czyli podszywanie się pod istniejący, należący do kogoś innego numer telefonu.
Jakub Bojarczuk zwraca uwagę, że spoofing jest dość powszechny i coraz częstszy. Wyjaśnia, że namierzenie osób podszywających się pod czyjś numer telefonu jest zazwyczaj bardzo trudne, często niemożliwe. Po pierwsze, dlatego, że połączenie wykonywane jest poprzez przeglądarkę internetową, z którą można połączyć się anonimizując swój adres IP, co w zasadzie uniemożliwia namierzenie dzwoniącego. Po drugie: płatność za korzystanie z takiej funkcjonalności można wykonać anonimowo, nie udostępniając swoich danych pośrednikowi płatności, ani sprzedawcy usług. Dlatego też postępowania karne w sprawach związanych ze spoofingiem najczęściej kończą się umorzeniem na etapie postępowania przygotowawczego ze względu na niewykrycie sprawcy - twierdzi adwokat w rozmowie z money.pl.
Sprawą zajmuje się krakowska policja
Jak się okazuje, prawdziwa kancelaria prawna, która rzekomo miała wystawić umowę, początkowo nic nie wiedziała o tym, że ktoś pod nią się podszywa. Wkrótce jednak, jak dowiedział się nieoficjalnie serwis money.pl, została zalana telefonami od pokrzywdzonych - zdarza się nawet kilkanaście połączeń dziennie. Z relacji tych osób wynika, że wpłacali oszustom zaliczkę w wysokości od 1 do 4 tys. dol.
Osoby te zostały już wcześniej okradzione przez fałszywych brokerów oferujących inwestycje w kryptowaluty, akcje dużych firm, albo inne instrumenty finansowe. Pod płaszczykiem udzielenia pomocy o obsłudze platformy inwestycyjnej oszuści uzyskiwali dostęp do zdalnego pulpitu i instalowali na komputerze aplikacje pozwalające na czyszczenie konta ofiary.
Aby zminimalizować ryzyko strat wizerunkowych, poszkodowana kancelaria wykupiła kilkanaście adresów podobnie brzmiących do ich nazwy firmy, aby nie została zablokowana jako potencjalni oszuści. Sprawa została zgłoszona również do krakowskiego Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu.
Można paść ofiarą oszustwa nawet wiele trazy
Money.pl zaznacza, że jeżeli staliśmy się ofiarą oszustwa, powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z jednostką policji i przekazać jej wszystko, co wiemy o sprawie.
- Szanse na odzyskanie pieniędzy zwykle są niewielkie. Dużo zależy od tempa działania. Priorytetowe staje się zabezpieczenie przed niepożądanymi skutkami prawnymi wycieku naszych danych osobowych - uważa dr Robert Pakla, starszy lider ds. aplikacji w przestępstwach finansowych w firmie technologicznej Kyndryl.
Wyjaśnia, że dzięki danym osoby fizycznej można wyrobić np. 10-20 fałszywych dowodów osobistych i założyć na nie w bankach rachunki. - Osoby, których dane wyciekły, długie lata mogą nie być świadome, że stały się słupami w procesie prania pieniędzy, aż do wykrycia tego procederu przez odpowiednie służby - podsumowuj Robert Pakla.
Krakowska Izba Adwokacka już wcześniej ostrzegła adwokatów przed działalnością oszustów, którzy podszywają się pod kancelarie prawne.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo