Skarbówka nie próżnuje i zleca kontrole. Wiadomo kto jest najbardziej narażony

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Każdy, kto wynajmuje nieruchomości w dogodnych lokalizacjach za pomocą platform Booking i Airbnb powinien mieć się na baczności. Urzędy skarbowe decyzją resortu finansów kontrolują, czy założone są działalności gospodarcze i odprowadzane podatki nawet do 5 lat wstecz. Mamy w tej sprawie chaos prawny - donosi "Gazeta Wyborcza".

Działania skarbówki w całej Polsce stoją w sprzeczności z wykładnią Ministerstwa Finansów, które stwierdziło, że wynajem mieszkań za pośrednictwem choćby platformy Booking należy traktować jako prywatną działalność, wobec czego nie trzeba się rozliczać z fiskusem i zakładać firmy. Wedle prawa, jeśli ktoś wynajmuje nieruchomość nie tylko okazjonalnie, a cały czas i jest to dla niego główne źródło dochodu, to musi zarejestrować swoją działalność. I płacić co miesiąc podatki. 


Wynajem prywatny pod lupą skarbówki

- Wynajmuję jako osoba prywatna i płacę do urzędu skarbowego ryczałt 8,5 proc. Do tej pory nie było problemu, ale ostatnio fiskus mnie skontrolował i dostałem informację, że nie mam prawa do najmu prywatnego, tylko muszę założyć działalność gospodarczą. Skarbówka uznała bowiem że prowadzę działalność hotelową - opowiada jeden z wynajemców "Gazecie Wyborczej". 

Tymczasem w odpowiedzi na pytanie redakcji, resort finansów odparł: "Przepisy o podatku dochodowym nie regulują zasad umieszczania ogłoszeń o wynajem mieszkania na portalach typu Booking. Przepisy o podatku dochodowym określają skutki osiągania przychodów z takiego wynajmu. Na gruncie przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychody z najmu są zaliczane: do przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy PIT), do przychodów z tzw. najmu prywatnego (art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy PIT). Przychody z najmu mieszkania, które jest oferowane na wynajem za pośrednictwem serwisu internetowego, np. Booking.com, mogą być zaliczane do przychodów z tzw. najmu prywatnego — przepisy nie wyłączają takiej możliwości". Jak widać, interpretacja skarbówek jest inna.  


Możemy srogo zapłacić 

W przypadku wynajmu prywatnego najczęściej naliczany jest podatek 8,5 proc. od przychodu do 100 tys. zł. Powyżej tego poziomu trzeba zapłacić już 12,5 proc. Gdy wybierze się działalność gospodarczą, należy też określić formę opodatkowania. W grę wchodzi podatek liniowy w wysokości 19 proc. lub skala podatkowa (12 proc. lub 32 proc. w przypadku przekroczenia drugiego progu podatkowego.

"Niekorzystna decyzja skarbówki w sprawie wynajmu może nas drogo kosztować. Jeśli fiskus uzna, że powinniśmy rozliczać wynajem mieszkań na e-platformach nie prywatnie, ale jako firma, może zażądać zapłaty zaległego podatku za ostatnie pięć lat" - przytacza czarny scenariusz dla wynajmujących "Gazeta Wyborcza".  


Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj20 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka