Fot. MSZ/FACEBOOK/CANVA
Fot. MSZ/FACEBOOK/CANVA

Radosław Sikorski rozwścieczył Mariannę Schreiber. Będzie proces

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 100
Zachowanie Radosława Sikorskiego głęboko oburzyło Mariannę Schreiber. Była żona polityka PiS twierdzi, że została pomówiona przez ministra spraw zagranicznych o bycie rosyjską agentką. Schreiber domaga się od szefa MSZ przeprosin, ten zaś próbuje się tłumaczyć i nazywa ją "szukającą rozgłosu egomanką".

Sikorski umieścił Schreiber na liście opłacanych przez Rosję

Przed kilkoma dniami Radosław Sikorski udostępnił na portalu X wpis opublikowany przez profil "Ukraine & Belarus", w którym (bez podania żadnego źródła) stwierdzono, że duża część polskich influencerów jest opłacana przez rosyjskie służby. Post o treści "FBI podaje, że ponad 2800 influencerów w mediach społecznościowych otrzymuje wynagrodzenie od Federacji Rosyjskiej za rozpowszechnianie dezinformacji. Na liście są polskie nazwiska.

Podany dalej przez ministra spraw zagranicznych został opatrzony zdjęciem Marianny Schreiber. Chociaż polityk PO szybko skasował tajemniczy post, cała sprawa nie umknęła uwadze samej zainteresowanej. Była żona polityka PiS poczuła się, dość słusznie, dotknięta pomówieniem i publicznie wywołała Sikorskiego do odpowiedzi. Celebrytka nie zamierzała przy tym oszczędzać ministra i stwierdziła, że jeśli ten w ciągu doby nie wpłaci określonej kwoty na cele charytatywne oraz nie przeprosi jej, podejmie stanowcze kroki prawne.


Schreiber domaga się przeprosin i wpłaty na schronisko

"Widziałam różne odloty i stany świadomości, ale czegoś takiego i to jeszcze w wykonaniu wydawałoby się poważnego polityka jeszcze nie. Panie Radosławie, ma Pan 24 h na przeprosiny i wpłatę 1 tysiąca złotych na schronisko dla zwierząt, w przeciwnym razie naje się Pan wstydu w Sądzie. No chyba, że przed kobietą będzie Pan się krył za immunitetem, ale to by znaczyło, że nie ma Pan jaj a takiej opinii chciałby Pan chyba unikać" - napisała oburzona Schreiber.


Od publikacji wpisu byłej żony polityka PiS minęła już ponad doba, jednak nic nie zanosi się na to, by Sikorski spełnił jej prośbę. Mało tego – minister spraw zagranicznych nie tylko nie przeprosił pomówionej przez niego Schreiber, ale i odpowiedział jej kolejnym postem. Jak stwierdził, "nie poznał" on osoby przedstawionej na zdjęciu załączonym do fejkowego wpisu, więc nic się nie stało... Do tego postanowił kolejny raz zaatakować celebrytkę, określając ją "egomaniaczką".


Sikorski nie przeprosił, będzie proces

"Pani Marianno zmieniła pani wygląd, nie poznałem na zdjęciu. Solennie oświadczam, że nie uważam pani za agentkę Putina, a jedynie za szukającą rozgłosu egomankę. Jeśli powstało mylne wrażenie, bardzo przepraszam. Z bydgoskim pozdrowieniem" - odparł polityk.

Marianna Schreiber poczuła się jednak dotknięta "przeprosinami", w których ponownie została obrażona. Przy okazji zwróciła uwagę, że osoba na tak wysokim stanowisku musi być bardziej odporna na treści przekazywane przez "fejkowe profile".

"Zwierzątka czekają. Wpłaci pan na schronisko, może wspaniałomyślnie puszczę pańską obrazę w niepamięć" - napisała.

Ponieważ szef MSZ nie zareagował, Marianna Schreiber nie zamierza odpuścić i wytoczy Sikorskiemu proces.


Salonik

Fot. Szef MSZ Radosław Sikorski i Marianna Schreiber. Źródło: MSZ/Facebook/Canva



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj100 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (100)

Inne tematy w dziale Rozmaitości