Jest Europejski Nakaz Aresztowania Pawła Szopy. Poszukują go służby

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 49
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania twórcy marki odzieżowej "Red is Bad" Pawła Szopy. Prokuratura ściga go za kontrakty z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych (RARS) na zakupy agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. Sprawa jednak nie tak oczywista dla wszystkich prawników.

Europejski nakaz za Szopą 

"Informujemy, że 6 września 2024 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, na podstawie art. 607a k.p.k., wydał wobec Pawła Szopy Europejski Nakaz Aresztowania" - takie oświadczenie wydał sąd na swojej stronie internetowej. Na początku września za przedsiębiorcą wydano list gończy. 

W pierwszej instancji sąd uznał, że Szopa - w przeciwieństwie do Michała K., byłego prezesa RARS - nie powinien być tymczasowo aresztowany. Zmienił tę decyzję sąd II instancji, uznając, że powinien tam trafić na okres 90 dni. Mecenasem twórcy marki odzieżowej "Red is Bad" jest nie tylko Bartosz Lewandowski, ale też Jacek Dubois, współpracujący z posłem KO Romanem Giertychem. 

Prawnicy zdumieni działaniem sądu

O postepowanie Sądu w sprawie rozpratrowania zażalenia prokuratury na brak zgody na aresztowanie Pawła Szopy wypowiedział się dr hab. Jacek Potulski z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Przypomnijmy, Sąd Okręgowy w Katowicach nie powiadomił obrońców twórcy marki Red is Bad o posiedzeniu sądu, na którym rozpatrywane było zażalenie prokuratury. 

- Jak Pan ocenia z punktu widzenia procedur sądowych i prawa karnego sytuację, w której posiedzenie Sądu Okręgowego w Katowicach w sprawie zażalenia na postanowienie o niezastosowaniu aresztu wobec Pawła Szopy odbyło się bez powiadomienia i udziału jego obrońców, którzy byli obecni na rozprawie w pierwszej instancji?

- Poinformowanie obrońcy o posiedzeniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania jest fundamentem prawa do obrony. Jest to obowiązek sądu a jego niewykonanie jest rażącym naruszeniem prawa do obrony. Udział obrońcy w postępowaniu pozwala na walkę z argumentami prokuratury, przedstawianie dowodów czy innego stanowiska. Wymaga to również wcześniejszego zapoznania się z zażaleniem. Konieczność zawiadamiania obrońcy o posiedzeniu aresztowym (nawet w zakresie zażalenia) to nie tylko obowiązek kodeksowy, ale również przede wszystkim zobowiązanie wynikające z EKPCz. Jeśli p. Szopa na potrzeby ewentualnego postępowania ekstradycyjnego potrzebuje argumentów do twierdzeń, że w Polsce w jego sprawie dochodzi do łamania praw człowieka, to właśnie takie dostał.   

- Czy jest to powszechnie stosowana praktyka, czy raczej pozbawienie prawa do obrony?

- Skąd, zasadą jest informowanie obrońcy o taki posiedzeniu. Przez 15 lat wykonywania zawodu adwokata nie spotkałem się z podobną praktyką, jak ta opisana. Zachowaniem sądu jestem zdumiony. 

Śledztwo ws. wydatkowania środków publicznych w RARS

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. i prowadzi ją obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".

W lipcu prokuratura postawiła zarzuty dwóm innym osobom w sprawie RARS: dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Zarzuty te dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 mln euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. 

Fot. Paweł Szopa/screen wpolsce24 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj49 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo