Zbigniew Boniek (C). Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
Zbigniew Boniek (C). Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Zbigniew Boniek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Poważne oskarżenia

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
Zbigniew Boniek, legendarny polski piłkarz i były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej usłyszał zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy podpisywaniu umów sponsorskich w PZPN. Mowa o znacznych kwotach. Boniek w prokuraturze w Szczecinie nie przyznał się do zarzucanych czynów. A na X odniósł się do sprawy.

W Salonie24.pl pisaliśmy już o tej sprawie.

Zbigniew Boniek usłyszał prokuratorskie zarzuty

Wiadomości, przekazane opinii publicznej przez Wirtualną Polskę ws. zarzutów dla Zbigniewa Bońka potwierdza Prokuratura Krajowa.

„2 września 2024 roku prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił Zbigniewowi B. zarzut popełnienia przestępstwa (...) dotyczący działania na szkodę PZPN” - przekazał prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Jak się okazuje, prokurator zarzucił podejrzanemu, że w okresie od listopada 2014 roku do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczająca 1 mln zł w związku z umową sponsorską.


Zbigniew Boniek został przesłuchany w charakterze podejrzanego

Zbigniew Boniek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Słynny piłkarz i działacz sportowy nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił także złożenia wyjaśnień. 

Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Zbigniew Boniek mówił niedawno TVP Sport, że „ma czyste sumienie” i „z przyjemnością rozwikła wszelkie wątpliwości prokuratury”. W jego opinii cała historia ma wymiar „czysto polityczny”.

Boniek: Wymyślony polityczny zarzucik

Na X w czwartek Boniek napisał:

"Męczy mnie jeden dziennikarz od trzech dni. Telefony, whatsapp i tak dalej. Więc żeby dał święty spokój, to podpowiem. Żadnych zarzutów tylko wymyślony polityczny zarzucik. Żadnych zabezpieczeń, tylko dzień dobry i do widzenia. Może to go uspokoi".

Sprawa zaczęła się od zachodniopomorskiej afery melioracyjnej

Jeszcze w listopadzie 2022 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało ówczesnego członka zarządu PZPN Jakuba T. oraz byłego sekretarza generalnego związku Macieja S. Jakuba T. zatrzymano wówczas na lotnisku w Balicach, skąd miał wylecieć na mundial do Kataru.

Agenci CBA działali w Krakowie na polecenie Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Zatrzymanie Jakuba T. ma być jednym z wątków śledztwa prowadzonego w Szczecinie. 

Do sprawy odniósł się wówczas były prezes PZPN Zbigniew Boniek, który prowadził związek właśnie w czasach, których dotyczy sprawa, w którą zamieszani są Jakub T. i Maciej S.

Sprawa zaczęła się od zachodniopomorskiej afery melioracyjnej. Dotyczyła podejrzenia ustawienia ponad 100 przetargów dla Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Szczecinie za kwotę ok. 600 mln zł.

Śledczy trafili na wątki łączące aferę z jednym z działaczy piłkarskich. I tak doszli do nieprawidłowości przy zawieraniu umów sponsorskich przez PZPN. Według podejrzanych oraz ich obrońców zarzuty w tej sprawie są „absurdalne”. 

KW

Źródło zdjęcia: Zbigniew Boniek (C). Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj30 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka