Jak wynika z danych Ministerstwa Cyfryzacji, w pierwszych siedmiu miesiącach 2024 roku zarejestrowano w Polsce 320,4 tysięcy nowych pojazdów osobowych, o 16,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku.
Najwięcej nowych aut zarejestrowano w województwie mazowieckim
Wzrosty w poszczególnych województwach bardzo się różnią i wynoszą od 7 proc. do ponad 41 proc. Zdecydowanie najwięcej nowych aut zarejestrowano w województwie mazowieckim.
W opinii Bartłomieja Pałczyńskiego, eksperta rynku motoryzacyjnego, o tym wzroście zadecydowało kilka czynników i trudno wskazać główny. Koniunktura sprzedaży od zakończenia pandemii stale rośnie. Atak Rosji na Ukrainę sprawił, że klienci detaliczni odłożyli tego typu zakupy. Unormowanie sytuacji z dostępnością aut oraz stabilizacja całej gospodarki przekładają się na coraz częstsze decyzje o zakupie samochodu.
– Pierwszych 7 miesięcy tego roku było niezłych z punktu widzenia samochodów osobowych. Rynek dynamicznie się rozwija, choć jeszcze nie wróciliśmy do poziomów sprzed pandemii, czyli z 2019 roku. Ponad 70 proc. tych pojazdów nabywają przedsiębiorcy. Jednak również klienci indywidualni uwierzyli, że gospodarka ma się lepiej. Uważa się natomiast, że to samochody dostawcze i ciężarowe są swego rodzaju papierkiem lakmusowym, jeśli chodzi o stan gospodarki. W przypadku tych pierwszych jesteśmy obecnie na poziomie z ubiegłego roku, a zmiany są niewielkie. Z kolei ciężarówki odnotowały spadek. To może oznaczać, że przedsiębiorcy są pełni obaw, jeżeli chodzi o przyszłość. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowe spowolnienie – komentuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).
Pojazdy są użytkowane w całym kraju
Wzrost liczby zarejestrowanych nowych pojazdów osobowych odnotowano we wszystkich województwach. To są wartości od 6,7 proc. w woj. mazowieckim do 41,1 proc. w warmińsko-mazurskim. Te wartości nie są zaskoczeniem z uwagi na zmienność rynku. Najbardziej stabilna sytuacja jest na Mazowszu. Decyduje o tym płynność zamówień oraz ich realizacja przez największe firmy, które na bieżąco wymieniały park samochodów służbowych.
W pierwszych siedmiu miesiącach br. zdecydowanie najwięcej nowych pojazdów osobowych zostało zarejestrowanych w województwie mazowieckim – 99,8 tys. (31,2 proc. ogółu zarejestrowanych nowych pojazdów osobowych). Przed rokiem było ich 93,5 tys. (34,1 proc.).
– Warszawa to nie tylko największe miasto w Polsce. Z punktu widzenia gospodarczego jest centrum administracyjnym, finansowym oraz kulturalnym. To wpływa bezpośrednio na dużą liczbę mieszkańców, przedsiębiorstw oraz instytucji, które korzystają z pojazdów służbowych i prywatnych. W stolicy znajduje się również najwięcej firm wynajmu dla dużych korporacji, które sukcesywnie wymieniają swój park samochodów służbowych. Największe przedsiębiorstwa, które posiadają własne auta, również rejestrują je tam, gdzie mają swoje siedziby. To podnosi ogólną liczbę rejestracji w danym województwie, a pojazdy są użytkowane w całym kraju – analizuje Bartłomiej Pałczyński.
Na kolejnych miejscach w tym zestawieniu znajdują się województwa śląskie – 37,6 tys. (przed rokiem - 30,5 tys.), wielkopolskie – 30,8 tys. (25,6 tys.), małopolskie – 25,7 tys. (23,4 tys.) i dolnośląskie – 25,5 tys. (20,4 tys.). Na drugim końcu listy widzimy opolskie – 4,7 tys. (poprzednio – 4,3 tys.), świętokrzyskie – 4,8 tys. (3,6 tys.), jak również podlaskie – 5,1 tys. (prawie 4 tys.).
– Statystyki z ostatnich lat wskazują, że przedsiębiorcy rejestrują pojazdy głównie w woj. mazowieckim i w tych najbardziej uprzemysłowionych obszarach, czyli zazwyczaj tam, gdzie znajduje się siedziba firmy. A jeśli dany podmiot ma kilkaset czy nawet więcej pojazdów, to widoczne jest to w tego typu zestawieniach – podkreśla Jakub Faryś.
Sprzedaż nowych aut. Prognozy na przyszłość są optymistyczne
Jak prognozuje Bartłomiej Pałczyński, liczba rejestracji nowych pojazdów w II połowie roku będzie podobna jak w I połowie. Wynika to dużej ilości sprzedanych modeli wiodących marek. Ekspert zaznacza, że przed nami jeszcze dynamiczne zakończenie roku związany z wyprzedażami i z zakończeniem produkcji niektórych modeli.
– Jeżeli taki wzrost utrzyma się do końca 2024 roku, to będzie powód do zadowolenia. Oczywiście, chciałbym, żeby rejestrowano też więcej pojazdów dostawczych i ciężarowych, musimy jednak pamiętać o tym, że w przyszłym roku wchodzą nowe wymagania dotyczące poziomu emisji CO₂. Są one znacznie ostrzejsze niż te obecne, w związku z czym należy się niestety spodziewać wzrostu cen pojazdów. Pozostaje oczekiwać, jak w tej sytuacji zachowa się rynek i jak zareagują klienci – podsumowuje prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Tomasz Wypych
Źródło zdjęcia: W Polsce zdecydowanie przybywa nowych aut. Fot. MondayNews
Inne tematy w dziale Technologie