Ta grupa czuje się oszukana przez rząd. Czeka na obiecane pieniądze

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Dwa dramatyczne apele związkowców. Ich zdaniem rząd oszukał pracowników i nie wypłacił obiecanych pieniędzy.

Zdaniem przedstawicieli Związku Zawodowego Alternatywa, rząd nie dotrzymał słowa wobec pracowników pomocy społecznej. Minęło kilka miesięcy od obietnicy rządu, z której wynikało, że wszyscy pracownicy opieki społecznej otrzymają dodatki do wynagrodzeń w wysokości 1000 zł brutto miesięcznie. Taką premię do pensji od 1 lipca 2024 roku mieli otrzymywać pracownicy pomocy społecznej, pieczy zastępczej oraz instytucji opieki nad dziećmi do lat trzech mieli otrzymywać. Decyzja ta została podjęta przez Radę Ministrów, która przyjęła uchwałę w tej sprawie.  


Miały być dodatki do pensji 

Związkowcy zauważają jednak, że jest już początek września, a w wielu placówkach o dodatkach nikt nie słyszał. Na domiar złego część pracowników w ogóle ich nie otrzyma. Pomimo licznych protestów środowiska, rząd, wbrew obietnicom, postanowił przyznać dodatki tylko części pracownikom pomocy społecznej. Mają go bowiem dostać ci pracownicy, którzy realizują zadania z ustawy o pomocy społecznej, oraz ci, którzy zapewniają należyte funkcjonowanie jednostki (np. zatrudnione w kadrach czy zajmujące się sprzątaniem). Dodatki nie przysługują pracownikom merytorycznym wykonującym zadania wyłącznie z innych ustaw. Chodzi tu między innymi o osoby zajmujące się świadczeniami rodzinnymi, Funduszem Alimentacyjnym czy Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Innymi słowy władza nie tylko opóźnia wejście w życie obiecanego przez siebie dodatku, ale też podzieliła pracowników pomocy społecznej na lepszych i gorszych. W związku z zaistniałą sytuacją związkowcy apelują o natychmiastową nowelizację przepisów i objęcie dodatkiem wszystkich pracowników pomocy społecznej. Jednocześnie uważają że znacznie lepszym rozwiązaniem od tymczasowego i na dodatek selektywnego dodatku byłoby podniesienie wynagrodzeń zasadniczych pracowników pomocy społecznej o 1000 zł.  


Apel o większy wzrost pensji w budżetówce

To jednak nie jedyny apel związkowców z Alternatywy.

- Apelujemy do organizacji pracodawców o wspólny nacisk na rząd Donalda Tuska, by wzrost płac w sferze budżetowej w 2025 roku był znacznie wyższy od planowanego! Zapowiadana podwyżka pensji w budżetówce o 5% to marny ochłap, który nie zahamuje odpływu pracowników z kluczowych instytucji państwowych. Nasi liderzy będą przekonywać przedstawicieli biznesu na Forum Ekonomicznym w Karpaczu do wspólnych działań na rzecz szybszego podnoszenia płac w sektorze publicznym - informuje Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa,

W apelu związkowcy piszą, że trudno im pojąć, dlaczego nowa władza oszczędza na pracownikach sfery budżetowej i samorządowej. Ich zdaniem sprawnie funkcjonująca administracja to jeden z filarów dobrze działającego państwa. Obawiają się, że jeśli rząd nadal będzie głodzić pracowników sektora publicznego, nastąpi odpływ wykwalifikowanych pracowników, zwiększy się liczba wakatów w kluczowych instytucjach i spadnie jakość usług publicznych. Najważniejsze instytucje będą funkcjonować coraz gorzej, pogłębi się erozja zaufania obywateli wobec państwa i samorządu, spadnie jakość życia większości społeczeństwa. Bez sprawnej, wykwalifikowanej administracji trudno będzie o terminową realizację ambitnych inwestycji takich jak budowa elektrowni atomowych czy rozwój infrastruktury transportowej. Również w kontekście wojny za naszą wschodnią granicą bardzo istotne jest sprawne działanie państwa na wszystkich szczeblach. To sprawy ważne nie tylko dla związków zawodowych, ale dla całego społeczeństwa, w tym dla przedsiębiorców. Wszak dla świata biznesu również bardzo ważna jest sprawna, dobrze funkcjonująca administracja.

„Dlatego apelujemy do organizacji pracodawców: wspólnie walczmy o sprawnie działające państwo, o transparentne, spójne, powszechnie zrozumiałe przepisy, o wykwalifikowaną, dobrze opłacaną administrację publiczną. W tej sprawie jesteśmy gotowi mówić z Wami tym samym językiem” - kończą swoją odezwę związkowcy. 

Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka