fot. Instagram/PAP/Canva
fot. Instagram/PAP/Canva

Posłanka PiS: Sprawa Kuczmierowskiego to brutalny atak wymierzony w Morawieckiego

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 87
W tych wszystkich pseudo zarzutach stawianych Michałowi Kuczmierowskiemu widzimy atak polityczny, który jest wymierzony w stronę Mateusza Morawieckiego. Zarzuty dotyczą czasu, gdy było kilka spółek państwowych, które realizowały po prostu konkretne zadania w tym czasie ekstraordynaryjnym. I my nie możemy dzisiaj, chodząc bez maseczek zapominać o tym, co się działo jeszcze w 2021, czy 2022 roku – mówi Olga Semeniuk-Patkowska, posłanka PiS, wiceminister rozwoju w rządzie Mateusza Morawieckiego.

W całej Polsce głośno jest o sprawie afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych podczas rządów Zjednoczonej Prawicy...

Olga Semeniuk-Patkowska:
Nie ma tu moim zdaniem żadnej afery, od początku trwania obecnego rządu mamy do czynienia z próbami delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości. Najpierw poprzez odebranie subwencji, w drugiej kolejności poprzez rozprzestrzenianie oszczerstw, że Prawo i Sprawiedliwość to są ludzie, którzy wręcz są przestępcami, co jest absolutną nieprawdą.

Historia obecnej koalicji zaczęła się od zatrzymania dwóch ówczesnych posłów, czyli Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, spektakularnej akcji w telewizji, szczególnie w TVN-ie, gdzie oglądaliśmy filmy z zatrzymania dwóch posłów w sposób absolutnie nielegalny. Już pomijam fakt powoływania poszczególnych członków, czy to Prokuratury Krajowej, czy innych organów wymiaru sprawiedliwości, które przeprowadzano w sposób absolutnie nielegalny i do dzisiaj są w mojej ocenie powoływane w sposób łamiący konstytucję.


Wreszcie mieliśmy przypadek Marcina Romanowskiego i kompromitujące prokuraturę niedopatrzenie dotyczące Rady Europy i objęcia jej immunitetem Romanowskiego. Teraz mamy do czynienia z atakiem na Rządową Agencję Rezerw Strategicznych, bo mówiąc o Michale Kuczmierowskim, trzeba mówić ogólnie o całym RARS-ie. RARS jest wciąż podmiotem państwowym, którego głównym zadaniem w czasie pandemii była dbałość o to, aby w Polsce była dostępność do maseczek, do odzieży ochronnej, do produktów, które w tamtym czasie, kiedy była zamknięta gospodarka, kiedy mieliśmy gigantyczne problemy z łańcuchami dostaw, były niezwykle trudno dostępne. Doskonale wiemy, że to był czas, w którym w Europie trwała rywalizacja o dostępność do tych produktów i Polska musiała te problemy przezwyciężyć. Wtedy decyzje ówczesnego prezesa RARS-u zapewniły nam bezpieczeństwo sanitarne z jednej strony, a z drugiej, w czasie wojny na Ukrainie, niezbędna pomoc względem Ukrainy, która dzisiaj jest oceniana bardzo dobrze.

Więc dla mnie wymiar wszystkich tych ataków, bo ja bym te wszystkie sprawy – Macieja Wąsika, Mariusza Kamińskiego, Marcina Romanowskiego, Michała Kuczmierowskiego, wrzuciła do jednego koszyka – nosi znamiona brutalnego ataku politycznego. Teraz słyszymy, że jest w europarlamencie złożony wniosek o odebranie immunitetu Michałowi Dworczykowi. To są wyroki polityczne Donalda Tuska. Z tym że tak mocny atak ze strony obozu rządzącego dziś w Polsce, który ledwo funkcjonuje jako koalicja, PO nie ma większości jako jedna formacja, jest bardzo ryzykownym ruchem.. Bo każda władza kiedyś się kończy. Ja to też często powtarzam w przestrzeni publicznej. Pytanie, co dalej? Jak z tej deformy państwa, która dzisiaj, od 10 miesięcy postępuje, po zmianie władzy, która w końcu nastąpi, wyjść na prostą. To będzie bardzo ciężka i żmudna praca.



Poruszyła Pani bardzo wiele wątków, wróćmy do sprawy pana Kuczmierowskiego. Jak przejrzy się nagłówki medialne, to zarzuty stawiane czy to szefowi Red is Bad, czy szefowi RARS, dotyczą ogromnych sum, sięgających nawet pół miliarda złotych. Trzeba przyznać, że robią wrażenie i „zwykli ludzie” mogą poczuć się nieswojo?

Co do Pawła Szopy i firmy Red Is Bad nie chcę się wypowiadać, bo to jest komercyjna firma, biznes, który rządzi się swoimi prawami. Z punktu widzenia agendy rządowej mogę powiedzieć jedno. Mamy wykonawców projektu, a ci wykonawcy mają bardzo często podwykonawców. Dzisiaj w tych wszystkich pseudo zarzutach stawianych Michałowi Kuczmierowskiemu widzimy atak polityczny, który jest wymierzony w stronę Mateusza Morawieckiego. Na pewno nie mamy do czynienia z korupcją, nie mamy do czynienia z przyjęciem łapówki. Te zarzuty dotyczą czasu, gdy było kilka spółek państwowych, które realizowały po prostu konkretne zadania w tym czasie ekstraordynaryjnym. I my nie możemy dzisiaj, chodząc na szczęście bez maseczek, zapominać o tym, co się działo jeszcze w 2021, czy 2022 roku.

Zawsze podkreślam, że w przestrzeni publicznej możliwość dyskusji na dany temat musi być poparta dokumentami źródłowymi. A my tych dokumentów źródłowych nie mamy. Mamy niestety bardzo dużo dezinformacji w przestrzeni internetowej. O pewnych rzeczach szybciej niż prokuratura dowiadujemy się od dziennikarzy. Nie jest to dobrym sygnałem dla demokracji w Polsce. Z drugiej strony, jeżeli mamy mówić dzisiaj o niezależności w wymiarze sprawiedliwości, to ja mam poważne wątpliwości, czy ona dzisiaj jeszcze występuje.



Powiedziała Pani, że zmierza to do delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości. Czy faktycznie uważa Pani, że jest możliwe zdelegalizowanie ugrupowania, które miało 30 proc. poparcia?

Oczywiście nie jest to łatwe. Powiedziałam jednak, że taki plan moim zdaniem istnieje, bo PO, które nie ma samodzielnej większości i nie może poszczycić się większymi sukcesami, będzie przeprowadzało próby delegalizacji, a na pewno jakiegoś zastraszania Prawa i Sprawiedliwości  środowisk z nim związanych.

Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko skutki będą dla prawicy pozytywne. Liczę na to, że naród dziś widzi, że w obecnym rządzie nie dzieje się nic, co by było czymś pozytywnym dla społeczeństwa. I najbliższe wybory mogą zaważyć na losie Polski. Dla nas jest bardzo ważne, żeby przed zbliżającą się kampanią prezydencką uświadamiać ludzi, co oznaczać będzie ten podpis prezydenta pod jakimkolwiek projektem ustaw Donalda Tuska. Widzimy po tych 10 miesiącach absolutną deformację wymiaru sprawiedliwości, systemu budżetowego i gospodarczego. Rozmawiam z samorządami, z przedstawicielami firm i słyszę, jakie mają dzisiaj opinie na temat rządzących. Nie są to opinie pozytywne.

Na zdjęciu Olga Semeniuk, fot. Instagram, Donald Tusk, fot. PAP



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj87 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (87)

Inne tematy w dziale Polityka