Wykonano sekcję zwłok małżeństwa, którego ciała znaleziono na posesji w Będlewie pod Poznaniem. Okazuje się, że nie można ustalić przyczyny śmierci Pauliny i Sławomira L., gdyż ran postrzałowych, o których informacje przedostały się do mediów, w ogóle nie było.
Ciała małżonków leżały na podłodze
Przypominamy, w niedzielę 1 września w Będlewie niedaleko Poznania w jednym z domów jednorodzinnych odnaleziono ciała dwóch osób w stanie rozkładu. Według informacji "Gazety Wyborczej", ofiary to Sławomir L., pseudonim Klakson, który był podejrzany o handel narkotykami, a niedawno został zwolniony z aresztu, oraz jego żona, dwukrotna uczestniczka popularnego programu "Top Model" Paulina L, która na co dzień prowadziła zakład kosmetyczny w Mosinie. W niedzielę, 25 sierpnia widziano ich na lokalnych dożynkach.
Policję zaalarmowali członkowie rodziny którzy nie mogli się skontaktować z małżeństwem. Dom był zamknięty od wewnątrz. Gdy policjanci dostali się do środka, odkryli leżące w kuchni ciała małżonków. Obok leżał rewolwer. Stąd szybko pojawiły się przecieki o ranach postrzałowych oraz wersja o tzw. rozszerzonym samobójstwie jako przyczyna śmierci pary.
Zaskakujące wyniki sekcji zwłok
Tymczasem sekcja zwłok przyniosła zaskakujące odkrycie. Podczas oględzin ciał nie stwierdzono ran postrzałowych. Potrzebne są dalsze badania histopatologiczne.
— Podczas wczorajszej sekcji zwłok nie ustalono przyczyny zgonu. Nie stwierdzono ran postrzałowych. Będą robione dodatkowe badania. Zakładamy, że rewolwer, który znaleźliśmy, w ogóle nie był użyty — mówi mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji w rozmowie z "Faktem".
Śledczy z Grodziska Wielkopolskiego wszczęli postępowanie w oparciu o dwa artykuły - zabójstwa i doprowadzenia do samobójstwa.
ja
Inne tematy w dziale Społeczeństwo