Brytyjskie media rozpisują się o tragedii, do której doszło w Staines-upon-Thames na południowy zachód od Londynu. Młoda kobieta po powrocie z pracy odkryła, że jej cała rodzina nie żyje. Mężczyzna i trójka jego synów, których ciała znaleziono w sobotę, byli Polakami. Wiemy, co robili przed tragedią. UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.
Wielka tragedia polskiej rodziny na Wyspach
Policjanci znaleźli ciała w sobotę ok. 13:15 miejscowego czasu. Policja hrabstwa Surrey potwierdziła, że trójka chłopców - wszyscy poniżej czwartego roku życia - byli spokrewnieni z mężczyzną i poinformowała, że na obecnym etapie śledztwa uważa, że było to odosobnione zdarzenie, w które nie były zaangażowane osoby trzecie.
Ponieważ formalna identyfikacja zwłok jeszcze nie została przeprowadzona, policja nie podała personaliów, ale zrobiły to w niedzielę późnym popołudniem brytyjskie media, zamieszczając także zdjęcia ofiar.
Policja przekazała, że najbliższa rodzina, w tym matka chłopców, została objęta opieką psychologiczną. Ze względu na wcześniejszy kontakt funkcjonariuszy z rodziną poinformowano o sprawie IOPC, niezależny organ nadzorujący działanie policji.
Nowe fakty o rodzinie w Anglii
W mediach pojawia się coraz więcej informacji na temat rodziny, dotkniętej dramatem. Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" ustalili, że pochodziła ona z Małopolski. Co więcej, wszyscy tydzień przed tragedią byli w rodzinnej miejscowości Świniarsko na wakacjach. Wydawali się bardzo szczęśliwi. "Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna miał wcześniej leczyć się psychiatrycznie" – podają lokalni dziennikarze.
Brytyjskie media rozmawiały również z najbliższymi sąsiadami rodziny. Wszyscy mają dobre zdanie na jej temat, a ojca wspominają jako miłego mężczyznę z trójką dzieci, które zawsze wydawały się szczęśliwe i pełne życia. Większość mieszkańców od kilku dni składa kwiaty, pali znicze i modli się na miejscu tragedii.
UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.
MP
Śmierć polskiej rodziny w Wielkiej Brytanii. Fot. Canva
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo