fot. gov.pl
fot. gov.pl

Makabra w domu pod Poznaniem. Nie żyje była uczestniczka "Top Model" i jej mąż

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
W na posesji w Będlewie, gm. Stęszew pod Poznaniem znaleziono ciała małżeństwa. Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna to Sławomir L. ps. Klakson, któremu śledczy zarzucali udział w handlu narkotykami. Kobieta to jego żona, która w przeszłości była uczestniczką programu "Top Model".

Policja znalazła dwa ciała z ranami postrzałowymi

W niedzielę wieczorem w jednym z domów w miejscowości Będlewo znaleziono zwłoki dwóch osób z ranami postrzałowymi.

Funkcjonariuszy powiadomiła rodzina, która od kilku dni nie mogła się skontaktować z małżeństwem. Policjanci weszli do budynku i znaleźli ciała już w trakcie rozkładu. Pod nadzorem prokuratora przez całą noc zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia. Trwa ustalanie okoliczności tragedii, w tym czasów i przyczyn zgonów. Decyzją prokuratora ciała zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych.

- Nie otrzymaliśmy jeszcze akt i materiałów z policji, ale na poniedziałek, 2 września, zaplanowano sekcję zwłok kobiety i mężczyzny - informuje Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Wielkopolskim.


Ofiary to Sławomir L., ps Klakson i jego żona, uczestniczka "Top Model"

Informacje o odnalezieniu dwóch ciał potwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Według nieoficjalnych ustaleń zmarli to mężczyzna łączony z handlem narkotykami 47-letni Sławomir L., pseudonim Klakson, oraz jego 33-letnia żona, była uczestniczka programu „Top Model". Mężczyzna kilka tygodni temu miał opuścić areszt. Prokuratura zarzucała mu udział w handlu narkotykami.

"Fakt" nieoficjalnie podał, że kobieta to Paulina Lerch, która w "Top Model" pojawiła się dwa razy. W pierwszej i siódmej edycji (było to w 2018 roku) - wtedy chciała pochwalić się, że schudła 20 kilogramów. Od czasów "Top Model" nie wiadomo, co się z nią działo.


Z informacji podanych przez źródło "GW" wynika, że dom był zamknięty od wewnątrz, ciała z ranami postrzałowymi znaleziono w kuchni, a przy zwłokach leżał rewolwer. Według nieoficjalnych informacji policja podejrzewa, że było to tzw. rozszerzone samobójstwo - mężczyzna najpierw zabił żonę, a później sam się zastrzelił.

Jak napisał w wiadomości do portalu Epoznan.pl jeden z czytelników, w domu w Będlewie miało dojść do awantury, która skończyła się zbrodnią.

ja

Zdjęcie ilustracyjne, fot. gov.pl



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj23 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo