Sławomir Jastrzębowski, właściciel Web Content Media sp. z o.o., do której należy portal Salon24.pl sprzedał udziały spółki Janowi Peńsko, współwłaścicielowi agencji marketingu sportowego i-Sport. To firma wspierająca najlepszych polskich sportowców, w tym dwie medalistki Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, Aleksandrę Mirosław i Klaudię Zwolińską. Redaktorem naczelnym serwisu pozostaje Piotr Paciorek.
- Piotr Paciorek razem z zespołem Salon24 wykonali przez ostatnie trzy lata gigantyczną pracę. Odnieśliśmy sukces, zostaliśmy zauważeni przez rynek i czytelników. Wyniki Salonu24 są imponujące, ale nadszedł czas, żeby jego prezesem i właścicielem został ktoś z nową energią, nowymi pomysłami i nowymi kompetencjami. Cieszę się, że serwis przejmuje osoba młoda i doświadczona jednocześnie, człowiek z szerokimi horyzontami i głodny sukcesu. Jan Peńsko jest w moim przekonaniu gwarantem dalszego rozwoju tego projektu – powiedział Sławomir Jastrzębowski.
Innowacyjne strategie dadzą impuls do rozwoju
Stery w Salon24.pl obejmuje Jan Peńsko, menedżer z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem w zarządzaniu złożonymi projektami biznesowymi na poziomie krajowym i międzynarodowym. Jest byłym sportowcem, współwłaścicielem agencji marketingu sportowego i-Sport, która opiekuje się m.in. medalistkami Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Aleksandrą Mirosław (wspinaczka sportowa) i Klaudią Zwolińską (slalom kajakarski). Z igrzysk olimpijskich w Paryżu przywiozły odpowiednio złoty i srebrny medal.
- Po zakończeniu swojej pływackiej kariery sportowej skoncentrowałem się na rozwijaniu projektów z zakresu marketingu i sponsoringu, co pozwoliło mi zbudować silne umiejętności strategicznego myślenia oraz operacyjnego zarządzania – mówi Jan Peńsko. - Jestem gotów kierować rozwojem platformy Salon24.pl, wprowadzając innowacyjne strategie, które przyczynią się do jej dalszego wzrostu i umocnienia pozycji na rynku – dodaje.
Redakcja otwarta na społeczność i Polskę lokalną
Peńsko podkreśla, że Salon24.pl nie przestanie być miejscem, gdzie każdy może wyrazić swoje opinie i dzielić się przemyśleniami.
- Chcę wrócić do tej idei, ale w nowoczesnej, dynamicznej formie – otwierając redakcję na naszą społeczność. Moim celem jest, aby każdy z naszych czytelników, który stworzy wartościowy i merytoryczny tekst, miał realną możliwość opublikowania go na naszej stronie głównej. Mamy niezliczone przykłady, gdzie praca internautów przyniosła niesamowite efekty. Chcemy wykorzystać ten potencjał na pełną skalę. Salon24 ma być platformą, która oddaje głos zarówno ekspertom, jak i zwykłym ludziom. Każdy punkt widzenia znajdzie swoje miejsce, umożliwiając odbiorcom samodzielne wyrobienie sobie opinii na każdy temat - zaznacza.
Nowy właściciel Salon24 zapowiada walkę o pierwsze miejsce wśród serwisów, które piszą o Polsce lokalnej, samorządowej.
- Zgodnie z naszym motto “działaj lokalnie, informuj centralnie”, chcę uwypuklić osiągnięcia i wyzwania lokalnych społeczności, doceniając inicjatywy, które często są pomijane przez mainstreamowe media. Pokażemy naszym odbiorcom inspirujące przykłady dobrych praktyk z całej Polski, mobilizując innych do działania. Jednocześnie, nie zawahamy się, aby piętnować patologie, które często są wyciszane na lokalnym poziomie. Salon24 będzie platformą zarówno dla tych, którzy zasługują na uznanie, jak i dla tych, którzy potrzebują wsparcia w walce z nadużyciami – mówi Jan Peńsko.
Miejsce łączące pokolenia
Ponadto, nowy właściciel planuje śmiałe otwarcie się na młodsze pokolenie poprzez wykorzystanie nowoczesnych kanałów komunikacji.
- Chcemy dotrzeć z publicystyką do młodzieży, korzystając z formatów, które są im bliskie i zrozumiałe, takich jak TikTok, Instagram czy Twitch. Naszym celem jest, aby redakcja Salon24 stała się miejscem, gdzie nowe pokolenie dziennikarzy będzie mogło wymieniać się doświadczeniami i rozwijać swoje umiejętności. Chcemy stworzyć przestrzeń, w której młodzi przedstawią swoje świeże spojrzenie na świat, a starsi podzielą się swoim doświadczeniem. Konfrontacja tych perspektyw pozwoli na prawdziwe zrozumienie i poszerzenie horyzontów – przekonuje Peńsko.
- Przyszłość Salon24 to przyszłość, w której poglądy różnych grup społecznych współistnieją z najwyższą jakością treści. Wierzę, że z odpowiednią strategią i pasją możemy nie tylko umocnić pozycję Salon24 na rynku, ale również stworzyć przestrzeń, która zainspiruje i zaangażuje kolejne pokolenia czytelników i twórców – podsumowuje nowy sternik serwisu.
18 lat Salonu24
Salon24.pl powstał w 2006 roku. Założycielami serwisu było małżeństwo Bogna i Igor Janke. Początkowo była to platforma blogowo-publicystyczna, znana i ceniona za pluralizm idei. W 2011 roku jedynego wywiadu dla polskich mediów udzielił Salonowi24 urzędujący wtedy prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama.
W pierwszej połowie 2021 roku portal został zakupiony przez Sławomira Jastrzębowskiego, który przekształcił serwis w bardziej uniwersalne medium, z redakcją oraz tematami od polityki, sportu, aż po biznes, ekologię, zdrowie i motoryzację. Od momentu przejęcia przyrost unikalnych użytkowników wzrósł o blisko 500% (z 300 tysięcy do 2 milionów, źródło GA). Liczba odsłon wynosi 8 milionów.
Fot: Jan Peńsko, Sławomir Jastrzębowski
Inne tematy w dziale Kultura