Nieoficjalnie: PKW odrzuci sprawozdanie PiS. Znamy zakwestionowaną kwotę

Nieoficjalnie: PKW odrzuci sprawozdanie PiS

Portal Niezależna.pl podaje, że PKW jakoby miała do korzyści zaliczyć m.in. finansowanie Pikników Silna Biało Czerwona w Uniejowie i Zawichoście, czy niektóre wydatki Rządowego Centrum Legislacji oraz NASK.

W czwartek Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW, zabrał głos przed naradą PKW ws. sprawozdania finansowego PiS.

– Zapowiada się gorący dzień – mówił dziennikarzom.

Nieoficjalnie wiadomo, że PKW, gdzie obecne partie rządzące mają większość, odbierze subwencję PiS. Pytanie, czy będzie to kilka, czy kilkanaście mln złotych.

Zobacz takżeBodnar się nie zatrzymuje. Wysyła wniosek do PE ws. ścigania polityka PiS

PiS nie straci subwencji?

Nie wszyscy są jednak przekonani, że tak się stanie.

"Straci albo nie straci. Tak tylko przypominam, że zgodnie z przepisami Kodeksu Wyborczego, skargę na decyzję PKW rozpatruje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW przyjmuje sprawozdanie" - pisze na X Hubert Biskupski z "Super Expressu".

PiS bardzo potrzebuje pieniędzy

Prawo i Sprawiedliwość niecierpliwie czeka na decyzję PKW. Dla partii Jarosława Kaczyńskiego nawet decyzja negatywna byłaby lepsza niż ciągłe grillowanie przez PKW. Dla PiS brak decyzji i przeciąganie sprawy są najgorszym scenariuszem. W kasie partyjnej pusto, PKO BP żąda spłaty kolejnych rat kredytu i nalicza karne odsetki. A coraz bliżej wybory prezydenckie.