Potężna ściana ognia. Najnowsze nagranie z tragicznego wybuchu kamienicy w Poznaniu

Już przedwczoraj pojawiło się w mediach społecznościowych nagranie z wybuchu. Redakcja Poznań Moment podała, że film nie przedstawia jednak „skali fali uderzeniowej, która dotarła nawet na sąsiednie dzielnice”.

Potężna eksplozja i ściana ognia pokazują skalę katastrofy

We wtorek – dzięki jednemu z internautów – TVN24 opublikował nagranie, na którym widać moment wybuchu w kamienicy w Poznaniu od strony podwórza. Potężna eksplozja i ściana ognia pokazuje skalę katastrofy, w której zginęło dwóch strażaków.

Chwilę później na nagraniu widać pierwsze osoby z latarkami. Po wybuchu w okolicznych samochodach i budynkach włączyły się alarmy.

Nagranie zostało przekazane policji – zapewnił redakcję internauta.

Zobacz takżeByła gwiazda TVN ostra jak brzytwa dla Tuska. "Zachowuje się jak troll"

"Najpierw iskrzyło się, potem pojawiał się płomień"

Dziennikarze programu UWAGA! TVN skontaktowali się z mężczyzną, który pracował w firmie, jaka miała swoją siedzibę w kamienicy w Poznaniu, w której doszło do śmiertelnego w skutkach wybuchu. Pracownik powiedział dziennikarz, że firma zajmowała się regeneracją akumulatorów. 

– Klient przynosił stary akumulator i trzeba było go rozmontować i włożyć nowe ogniwa – tłumaczył.

Mężczyzna pokazał dziennikarzowi zdjęcia z telefonu. Widać na nich ogniwa z akumulatorów.

– Jak plus z plusem się połączy, to najpierw nagrzewały się blaszki, no i później ogień był po prostu. Oni to gasili w ten sposób, że wrzucali do piasku – relacjonował.

Jak wyjaśnił, ogień potrafił się pojawić dwa lub trzy razy w tygodniu. - Przy tej presji czasu, którą szef narzucał, łatwo było się pomylić – zaznaczył.

Na tym nie koniec.

– Jest taka opcja, jeśli któreś ogniwo się źle ze sobą sparowało, to były zwarcia. Najpierw iskrzyło się, potem pojawiał się płomień i z racji tego, że tam był drewniany stół, to nietrudno, żeby ogień się rozprzestrzenił – mówił.

Według niego tego typu prace nie powinny być wykonywane w budynku, gdzie mieszkają ludzie.

Zobacz takżeGenerał Jakubczyk żąda przeprosin od MON. Wszystko przez opinię rzecznika

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu przygotował preferencyjne warunki dla przedsiębiorców

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu przygotował preferencyjne warunki dla przedsiębiorców, którzy po pożarze na ul. Kraszewskiego nie mogą prowadzić działalności gospodarczej – poinformował we wtorek poznański magistrat.

Miasto objęło opieką osoby poszkodowane. Wsparcie dla przedsiębiorców przygotował również Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.

Jak podkreślił cytowany w komunikacie prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, „pożar był ogromną tragedią dla mieszkańców kamienic i strażaków, ale także dla przedsiębiorców, którzy stracili swoje miejsca pracy i dorobek życia. Już od niedzieli zapewniamy poszkodowanym wsparcie materialne, prawne i psychologiczne, teraz przygotowaliśmy też ofertę dla właścicieli firm”.

Magistrat poinformował, że przedsiębiorcy, których lokale ucierpiały w wyniku pożaru lub są wyłączone z użytkowania, mogą liczyć na preferencyjne warunki pozyskania pomieszczenia użytkowego od ZKZL.

„Każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie, ale wszyscy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na elastyczną ofertę dostosowaną do aktualnych możliwości finansowych. ZKZL może zaoferować między innymi czasowe zwolnienie z płatności czynszu, odroczenie jego płatności czy rozłożenie kaucji na raty. Spółka posiada kilka wolnych lokali na Jeżycach, między innymi przy ul. Dąbrowskiego i ul. Szamarzewskiego. Zapewni jednak możliwość prowadzenia działalności gospodarczej wszystkim podmiotom, które tej pomocy potrzebują” – poinformowano.

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych uruchomił specjalny telefon: 664-467 740, pod który mogą zgłaszać się przedsiębiorcy pokrzywdzeni w pożarze przy ul. Kraszewskiego. Można kontaktować się również drogą mailową: kraszewskiego@zkzl.poznan.pl.

Do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu doszło w nocy z soboty na niedzielę. W akcji zginęło dwóch strażaków w wieku 33 i 34 lat, a 11 zostało poszkodowanych. Do szpitala trafiły też trzy osoby cywilne.

KW

Źródło zdjęcia: Potężna ściana ognia. Najnowsze nagranie z tragicznego wybuchu kamienicy w Poznaniu. Screen: TVN24