Politycy skupienie w obozie władzy szukają coraz to nowych usprawiedliwień dla hasła „j..ać PiS” na Camus Polska Przyszłości 2024. Krzysztof Śmiszek, europoseł lewicy do europarlamentu, pytany o sprawę w Polsacie News ocenił, że wykrzykujący wulgarną frazę nie musieliby obawiać się konsekwencji karnych z powodu szerzenia mowy nienawiści.
"J...ać PiS" na Campus Polska
Od kilkunastu godzin opinia publiczna dyskutuje na temat silent disco na Campusie Polska. Jak co roku, młodzież bawiła się tam przy słowach „J...ć PiS”. Sieć Żabka, która widnieje wśród sponsorów i partnerów Campus Polska Przyszłości, który jeszcze niedawno był imprezą lewicowo-liberalnej opozycji, a dziś – obozu władzy spod tych sztandarów, postanowiła odnieść się do sprawy.
Tusk: Śpiewać każdy może
Odnieśli się do niej również politycy rządzącej koalicji, na czele z premierem Donaldem Tuskiem, który na X zacytował fragment popularnej piosenki Jerzego Stuhra (warto wyjaśnić, że oryginalny song był szyderstwem z bucerstwa PRL-owskich "artystów scen"). Swoje przeprosiny, które część komentatorów uznało za klasyczne nonapology (przeprosiny, które wcale nie są przeprosinami) i wyjaśnienia przedstawiali także Rafał Trzaskowski czy Sławomir Nitras.
Stało się tak, bo cała sprawa naprawdę rozgrzała opinię publiczną. Głównie dlatego, że to właśnie lewicowo-liberalne środowiska w Polsce nieustannie chcą walczyć z mową nienawiści, proponując nowelizację kodeksu karnego. W myśl nowych przepisów, teoretycznie za hasło "j... PiS" mogłoby grozić wyśpiewującym do 3 lat pozbawienia wolności.
Śmiszek: Ta piosenka jest w dorobku kulturalnym
Warta odnotowania jest poniedziałkowa, poranna rozmowa w Polsat News dziennikarza Marcina Fijołka z prominentnym politykiem Lewicy i wiceministrem sprawiedliwości, Krzysztofem Śmiszkiem. To właśnie ta formacja chce zaostrzenia prawa dotyczącego mowy nienawiści.
Fijołek: Czy piosenka o PiS spełnia przesłanki mowy nienawiści?
Śmiszek: Nie. Ta piosenka jest w dorobku kulturalnym [piosenka "J..ać PiS" patocelebryty Cypisa - red.]
Fijołek: A gdyby „PiS” zamienić tam na „LGBT”?
Śmiszek: Sławomir Mentzen sprowadza to do skrajności. Musimy pokazać inne standardy.
Polityk lewicy nie wyjaśnił jednak szczegółowo, czym są te inne standardy, dodając jedynie, że wykrzykujący "j... PiS" nie musieliby się obawiać konsekwencji karnych zważywszy na kontekst wydarzenia i motywację uczestników.
KW
Źródło zdjęcia: Krzysztof Śmiszek. Screen: X/Graffiti Polsat News
Inne tematy w dziale Polityka