Fot PAP/Tomasz Waszczuk
Fot PAP/Tomasz Waszczuk

Kto czuwa nad zdrowiem Polaków?

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Minister Izabela Leszczyna nie może zaliczyć obecnego etapu politycznej kariery do najbardziej udanych. O jej obecności na ulicy Miodowej (siedziba Ministerstwa Zdrowia) trudno napisać inaczej niż jako o serii niepowodzeń. Być może z tego powodu najbardziej aktywny w kreowaniu polityki zdrowotnej w Polsce jest dziś… minister finansów Andrzej Domański.

Trudno dziś wskazać konkretne osiągnięcia resortu, którym ministra z Platformy Obywatelskiej kieruje od grudnia ubiegłego roku. Politycy i eksperci wskazują na duże zamieszanie i niepewność w działaniu resortu, którym kieruje. 

Zamieszanie na Miodowej

Przykładem może być kwestia tzw. rejestru ciąż. W krótkim czasie pojawiło się bowiem wiele interpretacji zmian w Systemie Informacji Medycznej. Pierwotnie biuro komunikacji MZ poinformowało, PAP, że „nie prowadzimy obecnie prac legislacyjnych zmierzających do zmiany przepisów rozporządzenia”. Później, po bardzo negatywnym publicznym odbiorze tej decyzji minister Leszczyny, sprawę musiał zakończyć premier Donald Tusk.  


- Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała rząd o podjęciu decyzji ostatecznej: w Polsce nie będzie obowiązkowego rejestru ciąż. - mówił premier Tusk. - Dla nas jest rzeczą ważną, by nie było wątpliwości: nie będzie obowiązku wpisywania do takiego rejestru ciąż kobiety ciężarnej bez jej zgody, woli, bez jej chęci.- dodał szef rządu.

Pani Minister popadła także w konflikt z dziennikarzami wokół tematu swojej polityki kadrowej, czy dostępu do informacji publicznej.


Marazm i niepowodzenia – jak choćby w głośniej sprawie jednorazowych e-papierosów czy nepotyzmu przy obsadzaniu stanowisk z resorcie, zdają się irytować jej kolegów z Rady Ministrów i samego premiera, Donalda Tuska. Jak mówi nam nieoficjalnie jeden z polityków.

- Premier zgrzyta zębami przy każdym potknięciu minister Leszczyny. Wiadomo, że pozycja ministra zdrowia nie należy do łatwych, ale brak konkretnych osiągnięć czy choćby postępów w realizacji polityki zdrowotnej, jest dla rządu obciążeniem.”

Nie bez powodu o zmianie na szczycie resortu zaczynają pisać publicyści. Na początku sierpnia o niskich notowaniach minister Leszczyny pisał w Rzeczpospolitej Michał Kolanko.

Nawet jeśli powracające dyskusje o jej dymisji uznać za polityczne plotki i gry frakcyjne w środku obozu władzy, wyraźnie widać, że stery kluczowych decyzji dla zdrowia leżą w rękach Andrzeja Domańskiego. 

Fiskus na ratunek

Izabela Leszczyna od początku obecności w resorcie zapowiadała walkę z jednorazowymi e-papierosami. Te mają być bramą dla młodych ludzi do wejścia w nałóg nikotynowy. Jednak od pierwszych zapowiedzi ze stycznia tego roku w sprawie wciąż niewiele się wydarzyło. Aktywność resortu polegała głównie na przekładaniu terminu wprowadzenia zakazu ich sprzedaży, bo projektu ustawy jak nie było tak nie ma. Po drodze okazało się, że projekt trzeba jeszcze notyfikować w Komisji Europejskiej, co może trwać nawet pół roku. 


To, co zdaje się, kompletnie zaskoczyło panią minister, a zirytowało Donalda Tuska. W efekcie wyjął on sprawę z rąk minister Leszczynie i powierzył ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu. Ten z kolei, jednym pociągnięciem fiskalnego pędzla, obciążył kategorię takimi podatkami, aby mieć pewność, że produkt dostępny będzie wyłącznie dla najbogatszych. 

O sprawie podziału ról w rządzie pomiędzy ministrą Leszczyną a Ministrem Domańskim rozmawiano też w Kanali Zero:


W swoich działaniach Minister poszedł nawet dalej. To właśnie jego resort przedstawił propozycję nowelizacji przepisów dotyczących opakowań na wyroby tytoniowe, wprowadzające tzw. plain packaging.

- Proponuje się rozważenie wprowadzenia ustawowego wymogu stosowania prostych, ujednoliconych opakowań na papierosy. - napisał w stanowisku Ministerstwa Finansów wiceminister Jarosław Neneman.

Projekt powstał oczywiście w uzgodnieniu z resortem zdrowia, ale ku zaskoczeniu wielu ekspertów, to nie gmach przy Miodowej nadaje ton dyskusji o polityce zdrowotnej w obszarze wyrobów tytoniowych.

Nowy minister zdrowia

Przypadek akcyzy, która za poprzednich rządów była przedmiotem ścisłej współpracy pomiędzy resortami zdrowia i finansów, to nie jedyny – ani nawet największy, dowód na słabnącą pozycję Leszczyny. Najsilniejszego argumentu dostarczył poseł Polski 2050, Ryszard Petru, który od kilku miesięcy prowadzi krucjatę na rzecz obniżenia składki zdrowotnej. 


Można napisać, że partnerem Petru partnerem w dyskusji nie jest jednak minister Leszczyna, a pełniący obowiązki minister finansów Andrzej Domański. Przypomnijmy, że chodzi tutaj o budżet NFZ, czyli płatnika ponoszącego koszty wszystkich zabiegów medycznych, leków i lekarskich pensji. Mowa tutaj o, bagatela, ponad 180 miliardach złotych. Z tej kwoty wyparować może jednak od 15 mld – jak twierdzą autorzy zmian, do 67 mld jak wskazują nieoficjalne szacunki resortu finansów. 

Jeszcze na początku lipca, w rozmowie z TOK FM, Izabela Leszczyna mówiła o tym planie jako o „szalonym” i niemożliwym do realizacji. Podkreślała negatywny wpływ takiej decyzji na jakość systemu ochrony zdrowia i opieki nad pacjentami. 

Dziś – jak twierdzi Ryszard Petru, porozumienie z MF jest bliskie realizacji. I choć nie wiemy, jaki będzie ostateczny kształt projektu, pewne jest tylko jedno – minister Leszczyna nie jest częścią tej dyskusji. Czemu? Zapewne Petru zdążył już połapać się w tym, kto w tym duecie podejmuje decyzje, a kto jedynie kiwa głową. 

Jaka przyszłość czeka zatem minister Leszczynę? Na pewno jest głównym bohaterem wszystkich dyskusji dotyczących zapowiadanej na jesień tego roku rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, który – jak widać, znalazł już następcę na jej stanowisko. 

PJ

Fot: Canva, PAP/Tomasz Waszczuk

Czytaj dalej: 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj21 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości