Fot. PAP
Fot. PAP

Wulgarna piosenka na Campusie Polska. Trzaskowski reaguje, Żabka się odcina

Redakcja Redakcja Campus Polska Przyszłości Obserwuj temat Obserwuj notkę 69
Młodzi ludzie, którzy podczas niedzielnego silent disco śpiewali wulgarną piosenkę zostali poproszeni, by tego nie robili, była natychmiast reakcja, a młodzi ludzie zostali poproszeni, by zachowywali się grzeczniej - powiedzieli organizatorzy Campus Polska Przyszłości Rafał Trzaskowski i Sławomir Nitras. Przypomnijmy, że podczas imprezy wieńczącej wydarzenie młodzi ludzie i politycy KO pląsali do utworu "j***ć PiS".

Skandal na finiszu Campusu Polska Przyszłości

W niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych zamieszczone zostało krótkie nagranie z Olsztyna, na którym widać co najmniej kilkudziesięciu młodych ludzi ze słuchawkami na uszach, którzy podczas silent disco skandują hasło "***** PiS". Za konsolą DJ-owską widać kilka osób, w tym ministra sportu Sławomira Nitrasa i ministra ds. UE Adama Szłapkę.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Trzaskowski reaguje: Poprosiliśmy, żeby się zachowywali

"Młodzi ludzie puszczają muzykę. Jak puścili coś nieodpowiedzialnego, była natychmiast reakcja. Co tu więcej powiedzieć?" - skwitował w rozmowie z PAP organizator Campus Polska Przyszłości, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapytany, jak ocenia niedzielne silent disco, podczas którego młodzi ludzie śpiewali piosenkę "J... PiS".

Z kolei Sławomir Nitras powiedział PAP, że to była dyskoteka zorganizowana wieczorem, "po Campusie", przez młodzież. "Jak usłyszałem taką piosenkę to poprosiłem, żeby więcej tego nie robić" - powiedział Nitras, a dopytywany, czy piosenka była śpiewana raz odparł, że "nie słyszał więcej".

"Młodzież ma swoje prawa, jest wieczór. Każdy, kto był na dyskotece wie, jak wyglądają dyskoteki. Poprosiliśmy grzecznie, by w przyszłości zachowywać się grzeczniej" - dodał Nitras.

Zapytany, czy uczestnik Campusu, który umieścił nagranie w mediach społecznościowych, poniesie jakieś konsekwencje Nitras odpowiedział, że "nic mu o tym nie wiadomo". Zapewniał, że "nawet nie wie, kto to był".

Żabka odcina się od wulgaryzmów na imprezie

Głos na temat incydentu na finiszu Campusu Polska Przyszłości zabrała również Żabka. Sieć sklepów spożywczych jest jednym ze sponsorów wydarzenia.

"W naszej współpracy wyznaczamy granice zaznaczając, że szacunek dla drugiego człowieka powinien być wspólny dla nas wszystkich. Dlatego wszelkie przejawy pogardy lub nienawiści powinny być piętnowane, a odpowiedzialnością jest kształtowanie młodego pokolenia wolnego od takich zachowań.

W związku z sygnalizowanymi incydentami, choć nikt z nas nie był ich świadkiem, przekazaliśmy nasze stanowisko organizatorom i otrzymaliśmy zapewnienie, że odniosą się do tej sprawy" - czytamy we fragmencie oświadczenia spółki.

O reakcji sieci Żabka więcej przeczytasz tutaj:


MB

Fot. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Źródło: Rafał Trzaskowski

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj69 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (69)

Inne tematy w dziale Polityka