Top of The Top Festival. Miała być tylko muzyka, a na scenie pojawiła się Olejnik

Widzowie niezadowoleni z festiwalu Top of The Top

Tegoroczny Top Of The Top Festival w Sopocie nie miał dobrej passy. Wydarzenie zorganizowane przez TVN, na którym wystąpili m.in. Agnieszka Chylińska, Vito Bambino, Natalia Przybysz, Felicjan Andrzejczak, Feel czy Izabela Trojanowska zebrało cięgi od widzów za fatalne nagłośnienie, złą organizację oraz nadmierną obecność TVN-owskich celebrytów na scenie. Zdaniem niektórych internautów, całość zaczęła w pewnym momencie przypominać zlot gwiazd stacji, a nie festiwal muzyczny.

"Impreza integracyjna pracowników TVN; Chylińska nie śpiewa, twarze TVN na chama wbijane w tv, Masakra. Najgorszy festiwal. Celebryci z TVN jak co roku zrobili sobie imprezkę" – To tylko niektóre z krytycznych opinii, które pojawiały się w internecie przez ostatnie trzy dni.

Zobacz takżePGG zacznie szastać wypowiedzeniami. Setki pracowników do zwolnienia

Olejnik weszła na scenę i... wkurzyła widzów

Silne emocje widzów tylko podgrzała Monika Olejnik. Zaraz po występie Małgorzaty Ostrowskiej wieloletnia pracowniczka stacji wparowała na scenę. Chociaż tłum zapewne spodziewał się od niej kilku słów o wydarzeniu lub chociaż rzucenia kilku żartów dla rozluźnienia atmosfery, ta postanowiła wyjść do publiczności z apelem. Dziennikarka zaczęła skandować na głos: "wolność!", "prawda!" i "TVN24!"... Po chwili za jej plecami na telebimie pojawiły się hasła "#Kultura, #Stophejt, #Wolnemedia".

Manifest Olejnik podzielił widzów, część których uznała jej wystąpienie za nietaktowne. Onet przywołał komentarze internautów, a znaczna część z nich krytykowała postawę dziennikarki. "Początek tego dzisiejszego dnia festiwalu naprawdę sprawia, że poważnie myślę o wyłączeniu tv... Nie będę pisał, co o tym sądzę, bo bym musiał z tysiąc brzydkich słów użyć"; "Olejnik w Sopocie przeszła wszelkie granice żenady" – Podkreślali użytkownicy portalu X.

Fot. Top Of The Top Festival, Monika Olejnik. Źródło: PAP/FOTON