Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) zaatakował dronami centrum rozpoznania radioelektronicznego i lotnisko w pobliżu Moskwy, a także bazę lotniczą w obwodzie rostowskim - przyznał oficjalnie szef HUR Kyryło Budanow w rozmowie z amerykańskim portalem militarnym The War Zone.
Ukraińcy zaatakowali obiekty w pobliżu Moskwy
"Dzisiaj przeprowadziliśmy kilka operacji z użyciem dronów" - zaznaczył Budanow w opublikowanym w środę artykule. Oprócz ataku na centrum rozpoznania radioelektronicznego, HUR przeprowadziło również ofensywę dronów na lotnisko Ostafiewo w Moskwie, a także na bazę lotniczą Millerowo w obwodzie rostowskim. W operacje te zaangażowano łącznie około 50 bezzałogowców - przekazał Budanow.
Rosjanie ciągle atakowani
Szef HUR nie określił dokładnej lokalizacji zaatakowanego centrum rozpoznania radioelektronicznego. Obecnie trwa ocena skutków nalotów - dodał.
Budanow oświadczył również, że poprzedni ukraiński atak dronów na rosyjską bazę lotniczą Sawaslejka z 16 sierpnia doprowadził do zniszczenia myśliwca przechwytującego MiG-31 i dwóch samolotów transportowych Ił-76. W dniu ataku poinformowano, że w bazę uderzyło około 10 bezzałogowców.
Również 13 sierpnia przeprowadzono uderzenie na lotnisko Sawaslejka; w jego wyniku zniszczono skład paliwa i smarów oraz uszkodzono samolot MIG-31K/I. Według danych wywiadu kosmicznego w momencie ataku 13 sierpnia na lotnisku znajdowało się 11 samolotów MIG-31K/I i IŁ-76 oraz pięć śmigłowców Mi-8 i Mi-24.
MP
Ukraińskie drony kamikadze. Fot. X/Serhiy Prytula
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka