fot. PAP/Piotr Nowak
fot. PAP/Piotr Nowak

Nitras szykuje związkowcom "jesień średniowiecza". NIK przetrzepie finanse PKOl

Redakcja Redakcja Olimpiady Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Minister Sportu Sławomir Nitras zapowiedział, że wrzesień w ministerstwie zostanie przeznaczony na podsumowanie i rozmowy z każdym związkiem sportowym w sportach olimpijskich. "Wierzę, że Paryż stanie się punktem zwrotnym w dziedzinie standardów, PKOl i związków sportowych w relacjach z zawodnikami" - zaznaczył.

Minister Sportu rozliczy związkowców

Z przytoczonych danych podczas konferencji prasowej na Stadionie PGE Narodowym wynika, że Polska w roku 2023 wydała na sport wyczynowy. w tym przygotowania do igrzysk olimpijskich 166 mln euro. Dla porównania Holandia, licząca o połowę mniej mieszkańców niż Polska, przeznaczyła na swoich sportowców 58 mln, a Australia 41,5 mln euro. Kraje te podczas igrzysk w Paryżu zdobyły odpowiednio 34 i 53 medale.

- Gdy porównamy nasze nakłady do krajów, które zdobywają najwięcej medali, to naprawdę nie mamy się czego wstydzić - powiedział Sławomir Nitras minister sportu.

Zapowiedział, że trzeba uważnie się przyjrzeć jak te środki są wydatkowane i czy zawsze zgodnie z przeznaczeniem.


Związki sportowe i PKOl na wniosek ministra musiały przedstawić pełną informację na temat osób, które przebywały na igrzyskach za pieniądze publiczne. "Wszystkie związki przekazały te dane. Musimy kierować się absolutną transparentnością dotyczącą środków publicznych. Za wzór można stawiać Polski Związek Piłki Siatkowej, który wysłał trzy drużyny i wywalczył medal. PZPS w Paryżu reprezentował tylko prezes Sebastian Świderski" - zauważył minister.

Szef MSiT przyznał, że sprawą niedopuszczalną jest pobyt na igrzyskach przedstawicieli związków, których zawodnicy nie wywalczyli ani jednej kwalifikacji. W tej grupie, jak się okazuje, znalazło się 12 polskich związków sportowych (m.in. PZBadmintona), które do Paryża wysłały 17 działaczy plus cztery osoby towarzyszące.

Nitras wymienił kilka przykładów zaniedbań, za które jego zdaniem odpowiada PKOl. "Daria Pikulik [kolarka] jeszcze dzień przed startem nie miała właściwego kostiumu. Błąd może się zdarzyć, ale PKOl tego nie dopilnował. Kajakarz górski Mateusz Polaczyk praktycznie sam finansował dwumiesięczne przygotowania. To nie jest profesjonalne działanie - podkreślił.


NIK skontroluje finanse PKOl

Minister zapowiedział, że zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia z prośbą o przeprowadzenie pilnej, doraźnej kontroli w PKOl dotyczącej wydatkowania pieniędzy z budżetu państwa i spółek skarbu państwa. Chodzi o sumę 92 mln zł, która wpłynęła na konto PKOl w ostatnich trzech latach.

Jednocześnie wystąpił do prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego, jednostki pełniącej nadzór nad PKOl, o wszczęcie kontroli "w zakresie prawidłowości podejmowania decyzji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu PKOl". Minister otrzymał już potwierdzenie od wymienionych podmiotów, że kontrole zostaną przeprowadzone.

Nitras wyjaśnił, że podczas wtorkowego posiedzenia władz PKOl podana została informacja, że prezes PKOl Radosław Piesiewicz, podobnie jak kilku innych członków prezydium zarządu tego gremium, pobiera wynagrodzenia. Nie ma na to jednak żadnej uchwały, która by to sankcjonowała. "Moja prośba do działaczy PKOl, w tym prezesa Piesiewicza to: skupmy się na faktach, skupmy się na liczbach. Domagam się transparentności" - podkreślił.

Po wrześniowych spotkaniach i kontrolach mają zostać opracowane przejrzyste kryteria, przygotowań, kwalifikacji sportowców i udziału działaczy w igrzyskach.


Powstanie "mapa drogowa" ws. organizacji igrzysk olimpijskich

Nitras odniósł się także do zapowiedzi premiera Donalda Tuska o staraniu się przez Polskę organizacji igrzysk w roku 2040 lub 2044. Zaznaczył, że ta deklaracja została złożona w oparciu o analizy Ministerstwa Sportu.

Najpóźniej na przełomie roku MSiT zaprezentuje pierwszy dokument strategiczny dotyczący tej sprawy. "My to zadanie potraktowaliśmy bardzo poważnie. To będzie mapa drogowa co powinniśmy zrobić, wydając pieniądze na sport każdego roku. Niezależnie czy zostaniemy gospodarzem igrzysk" - dodał Nitras.

Minister potwierdził, że polska strategia będzie bardzo podobna do tej, którą opracowali gospodarze igrzysk w Paryżu, Los Angeles i Brisbane.

ja

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj22 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Sport