fot. PAP/Piotr Nowak
fot. PAP/Piotr Nowak

Skarbnik PiS przyznaje, że jest problem ze spłatą kredytu. Będą pozwy przeciwko PKW

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 97
Prawo i Sprawiedliwość chce pozwać Państwową Komisję Wyborczą. PKW już dwa razy odroczyła decyzję dot. sprawozdania finansowego partii, a PiS ma do spłacenia kredyt zaciągnięty na kampanię wyborczą w 2023 r., za kt.óry bank nalicza odsetki.

PiS kontra PKW - będą pozwy

Ważą się losy sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r. Pod koniec lipca PKW nie podjęła decyzji dotyczącej ewentualnego odrzucenia sprawozdania i odroczyła posiedzenie do 29 sierpnia. Komisja ustala, czy partia korzystała ze środków publicznych na finansowanie swojej kampanii, co jest niezgodne z przepisami Kodeksu wyborczego.

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk zapowiedział, że niezależnie od ostatecznej decyzji PKW partia złoży pozwy sądowe przeciwko Komisji. "Na razie czekamy na decyzję, ale i tak pozwy będą, bo choćby to, że PKW odłożyła w czasie podjęcie decyzji, kosztuje nas odsetki" - wyjaśnił.

Chodzi o kredyt, jaki partia zaciągnęła na kampanię wyborczą. Wczoraj informacje na ten temat ujawnił "Newsweek".


PiS nie może spłacić kredytu

Z powodu odroczenia posiedzenia PKW, PiS nie otrzymał jeszcze dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji z budżetu państwa na działalność statutową. W przypadku partii Jarosława Kaczyńskiego, zgodnie z wyliczeniami PKW, przewidywana roczna subwencja wynosi 25 mln 933 tys. 375 zł.

Ponieważ partia nie dostała pieniędzy i nie ma oszczędności, nie może spłacić kredytu, a to oznacza naliczanie odsetek. "Damy radę, natomiast PKW nie wywiązało się w terminie, wobec czego jeszcze nie spłaciliśmy kredytu i stąd nie odpuścimy tej sprawy" - powiedział skarbnik, zapytany o obecną sytuację finansową partii.

Partia próbuje dogadać się z bankiem

Teraz, jak przekazał Kowalczyk, PiS jest w trakcie renegocjacji umowy kredytowej z bankiem [PKO BP - przyp. red.]. "Bank jest zawsze elastyczny, bo przecież chce odzyskać swój kredyt, a nie na nim stracić, to jest oczywiste" - powiedział.

Zgodnie z przepisami, PKW może przyjąć sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień albo je odrzucić. Kodeks wyborczy bezwzględnie nakazuje odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu.

Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami w parlamencie (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji, którą partia otrzymuje z budżetu państwa na działalność statutową. Pomniejszenie - podobnie, jak w przypadku dotacji - nie może jednak przekraczać 75 proc. wysokości subwencji.

ja

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj97 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (97)

Inne tematy w dziale Polityka