Niemcy zamierzają dalej walczyć z nielegalną imigracją. To powoduje, że działania odczują również Polacy. Nasz zachodni sąsiad chce przedłużyć kontrole na granicy z Polską.
Niemcy walczą z imigrantami
Nielegalna imigracja do Europy trwa od dziesiątków lat, ale w 2015 r. nastąpił znaczny wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granic UE. Według danych Frontexu, unijnej agencji ds. granic, doszło wtedy do ponad 1,8 miliona nielegalnych przekroczeń granic, czyli najwięcej w historii. Od tamtego czasu, liczba nielegalnych przekroczeń znacznie spadła. W 2023 r. blisko 380 tys. osób nielegalnie wjechało na teren UE, co jest największą liczbą od 2016 roku.
Głównie z powodu niestabilności w Afryce Zachodniej, skąd liczba migrantów wzrosła trzykrotnie, głównie szlakami morskimi. Tylko przez środkową część basenu Morza Śródziemnego wykryto o ponad 50 tys. więcej prób niż w 2022 oraz rekordowe około 25 tys. prób na szlaku zachodnioafrykańskim prowadzącym na Wyspy Kanaryjskie. Co dziesiątym migrantem była kobieta lub dziecko. Liczba małoletnich bez opieki wzrosła o 28% z około 16 000 w 2022 do ponad 20 000 w 2023. W 2023 przemytnicy ludzi i sami migranci w coraz większym stopniu uciekali się do stosowania przemocy, włącznie z użyciem broni.
Przedłużenie kontroli na granicy z Polską
I właśnie w ramach walki z przemytnikami ludzi i nielegalną migracją ministra spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser chce przedłużyć kontrole graniczne, m.in. na granicy z Polską. Pierwotnie miały one wygasnąć w grudniu tego roku. Takie wiadomości przyniósł portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung".
Faeser ogłosiła w poniedziałek na spotkaniu z szefem policji federalnej Dieterem Romannem w Rostocku, że kontrole graniczne będą kontynuowane, dopóki liczba nielegalnych migrantów nie spadnie znacząco. Chociaż jednak zmniejsza się fala migrantów, nadal jest wyższa niż w innych latach. ‘Nie jestem gotowa zaakceptować tych liczb" - powiedziała Faeser.
W federalnym MSW „narasta również złość, że uchodźcy przybywający do Europy są nadal rozdzielani bardzo nierównomiernie" - zauważył portal. Kilka krajów bierze na siebie dużą część konsekwencji migracji. ‘Faeser zapowiedziała, że kontrole obowiązujące obecnie na granicach z Polską, Czechami, Austrią i Szwajcarią będą kontynuowane do czasu wejścia w życie Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego, który został przyjęty wiosną".
Zajmie to jednak co najmniej kilka kolejnych miesięcy. W przypadku dalszej zwłoki kontrole wygasną najwcześniej w czerwcu 2025 roku. "Nawet dalsze przedłużenie wydaje się możliwe" - ocenił "Sueddeutsche Zeitung".
Rekordowy napływ nielegalnych imigrantów
Po zeszłorocznym rekordowym napływie nielegalnych imigrantów - prawie 128 tys. osób - w tym roku liczba ta spada. Jak dotąd policja federalna zarejestrowała 53 tys. nielegalnych wjazdów do Niemiec - spadek o 16 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Wynika to również z kontroli granicznych - powiedział Romann. Policja Federalna odnotowała najwięcej nielegalnych wjazdów przez Polskę, Czechy, Austrię i Szwajcarię. 16 października ubiegłego roku szefowa MSW wprowadziła stacjonarne kontrole na granicy z Polską, Czechami i Szwajcarią, oprócz istniejących kontroli na granicy z Austrią. Wcześniej władze zauważyły rosnący napływ uchodźców i znaczny wzrost przemytu ludzi na tych granicach.
Tomasz Wypych
Kontrola na polsko-niemieckiego granicy. Fot. Straż Graniczna
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka