Wypompowani. Polacy mają dość pomp ciepła i stawiają na inną metodę

Pompy ciepła odchodzą do lamusa? Polacy głosują portfelami

Pompy ciepła od dłuższego czasu nie cieszą się dobrą sławą. Polacy, którzy się na nie zdecydowali często narzekają teraz na wysokie rachunki.

Analitycy z Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla widzą kilka powodów. Pierwszy to czekające nas od lipca podwyżki cen energii elektrycznej w wysokości 30-36 proc. Dla posiadaczy pomp ciepła może to oznaczać rachunki wyższe o kilka tysięcy złotych rocznie. Sytuacji nie poprawi bon energetyczny, który w przypadku użytkowników pomp ciepła pokryje zaledwie kilka procent bardzo znaczącego wzrostu kosztów.

Do spadku zainteresowania pompami przyczyniły się także „rachunki grozy”, jakie otrzymywały osoby, które dały namówić się na pompę ciepła, która według zapewnień miała być wygodnym i ekonomicznym źródłem ciepła. O ile do wygody użytkowania pomp przyczepić się nie można, to z ekonomią ogromna część tych urządzeń nie miała nic wspólnego. Chodzi tu przede wszystkim o tanie i kiepskiej jakości azjatyckie pompy, które miały zawyżane parametry, a brak jakichkolwiek regulacji prawnych w tym zakresie sprawił, że polski rynek został dosłownie zalany tego typu urządzeniami zanim zmieniono prawo. Przyczyną wielu "rachunków grozy" były też pompy dobrej jakości, ale montowane w nieefektywnych energetycznie budynkach.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Zobacz takżePolacy nabici w pompy ciepła i fotowoltaikę? Rachunki będą wyższe o tysiące złotych

Spada zainteresowanie pompami ciepła

Zniechęcenie Polaków do pomp ciepła potwierdza portal Business Insider. Nasi rodacy mieli się do nich zniechęcić z powodu wysokich rachunków.

Dziennikarze wskazują, że za spadek zainteresowania pompami wpływ miały też inne czynniki: m.in. spadek cen "tradycyjnych" paliw na rynku. (np. pellet w ostatnim czasie mocno potaniał w stosunku do cen z 2022 roku).

Autorzy tekstu precyzują, że do przesilenia na rynku doszło w lutym tego roku. To właśnie w tym miesiącu zainteresowanie kotłami na paliwa organiczne było większe od zainteresowania pompami ciepła.

Jesteśmy świadkami boomu na biomasę?

Co zatem zamiast pomp ciepła i pieców gazowych? Okazuje się, że Polacy coraz łaskawiej patrzą na kotły zasilane biomasą.

- W tym roku najwięcej wniosków o dofinansowanie w programie "Czyste Powietrze" dotyczy montażu kotłów na biomasę - czytamy w artykule "BI".

W pierwszej połowie tego roku o dofinansowanie takich kotłów wnosiło aż 46 proc. osób, które chciałoby skorzystać z omawianego programu.

MB

Fot. Pompa ciepła (zdjęcie przykładowe). Źródło: Pixabay.com