Polska będzie starać się o organizację Igrzysk Olimpijskich w 2040 lub 2044 roku - ogłosił Donald Tusk w piątek. Pełniący obowiązki redaktora naczelnego "Newsweeka" postanowił skomentować nową obietnicę premiera. Michał Szadkowski ocenił, że gdy rozważał to PiS, była to celowa zagrywka obliczona na zarobek dla osób z otoczenia partii. Ale gdy już lider KO chce igrzysk, to "coś za tym stoi".
Premier chce igrzysk
Igrzyska Olimpijskie w Polsce po fatalnym występie naszych zawodników w Paryżu rozpalają opinię publiczną - niezwykle podzieloną. Część komentatorów bije brawo premierowi, uważając, że chce w ten sposób wymyślić na nowo koalicję rządzącą i dać impuls swoim wyborcom. Inni wskazują, że Koalicja Obywatelska jeszcze we wrześniu 2023 roku bardzo krytykowała pomysł organizacji światowych zawodów w Polsce w 2036 roku, oskarżając PiS o chęć dokonania malwersacji finansowych.
- Polska formalnie podejmie starania o organizację igrzysk olimpijskich. Życie pokaże, czy to będzie realny cel, ale potraktujemy to poważnie - zaskoczył wszystkich Donald Tusk. - Ja już nie będę pewnie biegał po boisku wtedy, kiedy ta olimpiada będzie w Polsce, ale mogę dużo przez tych najbliższych kilka lat zrobić, żeby to marzenie stało się realnym projektem - dodał.
Igrzyska złe, ale Tuskowi chodzi o coś innego niż Dudzie
Głos w tej sprawie zabrał Michał Szadkowski, przez wiele lat publicysta sportowy w "Gazecie Wyborczej". Choć według autora pomysł IO w Polsce nie jest dobry, to jednocześnie dostrzega w nim drugie dno. - Obawiam się, że jeśli Donald Tusk zapowiada starania o igrzyska olimpijskie, to wie, że mu się to politycznie opłaci. (...) Kiedy organizację igrzysk zapowiada Andrzej Duda, brzmiało to śmiesznie i strasznie, pachniało po prostu organizacją kolejnych spółek za publiczne pieniądze, w których można upchnąć pisowskich pociotków. Ale jeśli mówi to Tusk, to coś za tym stoi - porównał p.o. redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek".
Fragment opinii nie przeszedł bez echa w mediach społecznościowych. - Drodzy Państwo, chciałem Was zachęcić do prenumerowania Newsweeka - ironizował Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
Cudowne - skomentował Marek Mikołajczyk ("Dziennik Gazeta Prawna").
Warto zaznaczyć, że Szadkowski nie jest zwolennikiem IO w Polsce. "Znów robimy to samo. Popełniamy ten sam błąd, co dwie dekady temu. Polska nie miała i nie ma żadnego pomysłu na sport, właśnie przeżyła najgorsze igrzyska od 70 lat, a odpowiedzią władz nie jest budowa systemu, tylko zapowiedź zorganizowania bombastycznej imprezy, na której najbardziej skorzystają bonzowie z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego" - ocenił, a już w tytule zawyrokował: "Pomysł Donalda Tuska pomoże polskim sportowcom? Będzie dokładnie odwrotnie".
Fot. Premier Donald Tusk strzela z łuku/PAP
GW
Inne tematy w dziale Kultura