Z jeziora Dzierżno Duże i Kanału Gliwickiego wyłowiono ponad 50 ton śniętych ryb. Powodem jest tzw. złota alga, wykryta jeszcze za poprzednich rządów PiS. Badacze starają się zwalczyć problem i mówią nawet o przełomie w badaniach.
Złote algi w jeziorze
Wysokie stężenie złotej algi na początku sierpnia odnotowano w jeziorze Dzierżno Duże, a także IV sekcji Kanału Gliwickiego, która jest korytarzem dla Kłodnicy. W poniedziałek (12 sierpnia) Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach poinformowało, że wyłowiono stamtąd w sumie ponad 21 ton śniętych ryb. Z najnowszych ustaleń wynika, że ta liczba wzrosła do ponad 50 ton.
Badania przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Badawczym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały obecność 100 mln komórek złotej algi w litrze wody z Dzierżna Dużego. Według specjalistów, to wysokie stężenie, jednak podczas katastrofy ekologicznej, do której doszło latem 2022 r., w Kanale Gliwickim było ono nawet trzy razy wyższe.
Badacze przychodzą z odsieczą
Ministerstwo Klimatu i Środowiska postanowiło ratować sytuację i na styku Kanału Gliwickiego oraz rzeki Kłodnicy zastosowali eksperymentalne dozowanie nadtlenku wodoru (H2O2). Nadtlenek wodoru jest wykorzystywany m.in. do zwalczania glonów z gatunku sinic, neutralizacji ścieków i oczyszczania wody. Do walki z zakwitem złotej algi zastosowano go w jeziorach na terenie Wielkiej Brytanii.
W piątek z kolei Ministerstwo Infrastruktury przekazało, że interdyscyplinarny zespół specjalistów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego i firmy Ecco-Logic we współpracy z PGGW Wody Polskie opracował nową metodę eliminującą rozwój złotej algi. W badaniach preparat SinStop wykazuje wysoką skuteczność w hamowaniu zakwitu wody.
W komunikacie wskazano, że prowadzony eksperyment naukowy na wydzielonym fragmencie Kanału Gliwickiego zakończył się sukcesem, a środek wynaleziony przez polskich naukowców spełnił swoją rolę. Dodano, że nie zaobserwowano negatywnego wpływu preparatu na zwierzęta w wodzie, a efekt ochronił populacje ryb rozpoczynając naturalne procesy samooczyszczania wody.
Cytowany w informacji ministerstwa dyrektor IMGW-PIB prof. Robert Czerniawski stwierdził, że "testowana metoda jest bezpiecznym i skutecznym sposobem ograniczenia śnięcia ryb".
MP
Z jeziora Dzierżno Duże i Kanału Gliwickiego wyłowiono ponad 50 ton śniętych ryb. Fot. PAP/Kasia Zaremba
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości