Lider Suwerennej Polski zmaga się z chorobą nowotworową - cierpi na nowotwór przełyku. Rokowania lekarzy na ogół w przypadkach zaawansowanego raka są złe. O stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry opowiedział jeden z jego politycznych współpracowników. Kluczowym miesiącem dla byłego ministra sprawiedliwości będzie październik i badanie PET.
Nowotwór Ziobry
Mimo że o chorobie Zbigniewa Ziobry wiadomo od zimy i przełomu roku 2023/2024, wielu przeciwników prawicy nie dowierza w poważny stan polityka. Wciąż pojawiają się komentarze, że to tylko "ustawka" w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej - przypomnijmy, że formalnie Ziobro nie ma jeszcze postawionych zarzutów. W marcu tego roku do jego posiadłości weszła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od tamtej pory uruchomiono wobec byłego ministra tylko jedną sprawę - przetrzymywania dokumentacji sądowej ws. śmierci swojego ojca. Według prokuratury, nie powinna ona znajdować się w domu Ziobry.
Jeden z bliskich osób dla Ziobry z Suwerennej Polski powiedział "Faktowi", jak czuje się Ziobro. - To jest tak, że sama operacja jest bardzo inwazyjna. Minister ma po prostu zawieszony żołądek na płucu, więc to nie jest tak, że tego typu zabiegi powodują możliwość powrotu do pełnego zdrowia. Wręcz przeciwnie, to jest ciągłe utrudnienie - opisał. - Jego stan jest poważny - dodał.
Ziobro czeka na kluczowe badanie
Niedawno w rozmowie z Interią Ziobro wspomniał, że kluczowe dla niego będzie badanie PET. - Czekam na zaplanowane na październik badanie PET. To może być rozstrzygająca diagnoza, czy się udało, czy są nawroty - stwierdził. W sierpniu w "PrzeKanale" Patryk Jaki nie wykluczał powrotu Ziobry do polityki. Na pytanie, jak duże na to są szanse, odparł: - Uważam, że duże. Dlatego że jest silnym człowiekiem - mówił europoseł. - Jestem pewny, że z czasem wróci do siebie - podkreślił Jaki.
Fot. Zbigniew Ziobro/wywiad w Polsacie News sprzed kilku miesięcy
GW
Inne tematy w dziale Polityka