Serafin kandydatem na komisarza w KE
Jak nieoficjalnie ustaliła "Rz", kandydatem na polskiego komisarza w Unii Europejskiej będzie Piotr Serafin, który aktualnie zajmuje stanowisko przewodniczącego Stałego Przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej. Decyzje przedstawić ma jeszcze we wtorek premier Donald Tusk. Serafin na tym stanowisku zastąpił Andrzeja Sadosia.
"Rzeczpospolita" precyzuje jednak, że na razie nie ma informacji, na jaką tekę mógłby liczyć Serafin. Najczęściej łączony jest ze stanowiskiem komisarza odpowiedzialnego za rozszerzenie Unii Europejskiej. DGP informowała z kolei w połowie lipca, że Polska otrzyma w nowej kadencji Komisji Europejskiej tekę ds. energii.
Wybór nowych komisarzy
W lipcu rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer poinformował, że państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą podać nazwiska swoich kandydatów na komisarzy do 30 sierpnia. – Nie będziemy komentować w tym kontekście poszczególnych zapowiedzi państw członkowskich – przekazał dziennikarzom.
Szef MSZ Radosław Sikorski, pytany na początku sierpnia przez TVP Info, czy obawia się, że prezydent Andrzej Duda zablokuje polskie kandydatury na unijnych komisarzy, wyraził nadzieję, że "jest tu szansa na jakieś dogadanie się z rządem". Nie chciał odpowiedzieć, czy polskim kandydatem na unijnego komisarza może być kierujący obecnie Stałym Przedstawicielstwem RP przy Unii Europejskiej w Brukseli Piotr Serafin ani o jaką tekę stara się Polska. Ocenił, że takie dywagacje mogłyby zaszkodzić negocjacjom.
Komisja Europejska składa się z 27 komisarzy, po jednym z każdego państwa unijnego. Przewodniczący KE decyduje o przydziale tek poszczególnym komisarzom.
Szef KE wybiera, w oparciu o propozycje państw UE, wiceprzewodniczących i pozostałych członków Komisji. Kandydatury komisarzy muszą zostać zatwierdzone przez przywódców krajów UE na posiedzeniu Rady Europejskiej.
Każdy kandydat na komisarza występuje w Parlamencie Europejskim, gdzie przedstawia swoje poglądy i odpowiada na pytania europosłów. Następnie Parlament decyduje w głosowaniu, czy poprze skład nowej Komisji. Ostatecznie musi on zostać zatwierdzony większością kwalifikowaną przez Radę Europejską.
MP
Piotr Serafin i Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (17)