Była premier Beata Szydło ma coraz gorsze notowania na Nowogrodzkiej. Niedawno prezes Jarosław Kaczyński nie chciał komentować jej krytyki po tym, jak Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, została szefową struktur PiS w Krakowie. Szydło teraz wprost sugeruje, że jest grupa w PiS, która chce ją usunąć z funkcji w kierownictwie partii.
Beata Szydło jest wiceprezesem PiS, od lat miała sporo do powiedzenia w małopolskim PiS. Sytuacja wymknęła się spod kontroli po wyborach samorządowych, gdy w bastionie PiS doszło do ogromnego rozłamu po tym, jak Jarosław Kaczyński desygnował Łukasza Kmitę - byłego wojewodę małopolskiego - na stanowisko marszałka województwa. Operacja się nie udała, a Kmita ostatecznie ustąpił. W mediach huczało od plotek, że za zbuntowanymi radnymi w sejmiku stoi właśnie Beata Szydło, która ich poparła. I postawiła na swoim, bo ostatecznie PiS się dogadało, a marszałkiem w Małopolsce został Łukasz Smółka.
Małopolski sejmik wywołał wrzenie w PiS
Kaczyński wywrócił jednak krakowskie struktury do góry nogami, powierzając Barbarze Nowak - kojarzonej z Ryszardem Terleckim, którego nie znoszą krakowscy "buntownicy" - rolę szefowej krakowskich struktur partii kosztem młodego radnego Michała Drewnickiego. Decyzja z Nowogrodzkiej nie przypadła do gustu byłej premier, która stanęła w obronie Drewnickiego. - To nie może być prawda. Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego. Michał to dla krakowskiego PiS symbol i super szef struktur. Młody, energiczny, koncyliacyjny, z pomysłami. A przede wszystkim, to człowiek, który prowadził krakowski PiS w bardzo trudnym czasie. On walczył, gdy inni uciekali - pisała Szydło.
Kaczyński odpowiedział jej pod koniec lipca: - To jest sytuacja, która wymaga jednak przebudowy tej organizacji i być może pani premier ma tutaj jakieś inne zdanie, ale to jest w tej chwili bez znaczenia, europosłowie jeżeli chodzi o naszą partię, są jednak w specyficznej sytuacji, mają walczyć w Parlamencie Europejskim i jednocześnie mają zakaz zajmowania funkcji od takich, które mają związek z kierowaniem partią, realnych funkcji kierowniczych w partii z tego względu, że po prostu to jest nie do połączenia - zaznaczył.
Szydło wyjdzie z PiS?
Konflikt w PiS jednak narasta. Wiadomo, że byłej premier Beacie Szydło jest nie po drodze również z frakcją Mateusza Morawieckiego. Przed wyborami prezydenckimi status wiceprezesów partii Kaczyńskiego ma stracić nie tylko była szefowa gabinetu, ale też - jak donosi "Rzeczpospolita" - Antoni Macierewicz.
- Jeśli tak bardzo nie chcecie mnie w kierownictwie PiS, to powiedzcie to publicznie, a nie biegajcie anonimowo szeptać dziennikarzom. Odwagi, Panowie - zaapelowała. Czy to początek końca Beaty Szydło w PiS?
Fot. Była premier Beata Szydło/X
GW
Inne tematy w dziale Polityka