Banaś "użyteczny dla KO", więc jego sprawa poczeka. Szczerość jednego z posłów

Redakcja Redakcja NIK Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
Ważą się losy Mariana Banasia, szefa NIK, którego media i ówczesna opozycja oskarżała w 2019 roku o wynajmowanie kamienicy gangsterom. Ci z kolei prowadzili hotel na godziny. Prokuratura Krajowa wydłużyła audyt ws. oświadczeń majątkowych Banasia, ale politycy KO w rozmowie z "Rzeczpospolitą" nie ukrywają, że nie ma co się spieszyć z ewentualnymi zarzutami, bo prezes izby jest dla nich użyteczny w politycznej walce.

Prokuratura Krajowa przedłużyła audyt śledztwa ws. nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych prezesa NIK do stycznia przyszłego roku. Postępowanie, które wszczęto w 2019 r. w Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku, przejął nowy zespół dwóch prokuratorów.

Z doniesień "Rzeczpospolitej" wynika, że w przyszłym tygodniu ma zostać przesłuchany świadek, który – na to liczy prokuratura – może zaważyć o losach tego śledztwa. Także o umorzeniu. - Nie ujawniamy żadnych informacji o zaplanowanych czynnościach – ucina rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku prok. Zbigniew Szpiczko.  


"Dlaczego mielibyśmy z nim wojować?"

Zdaniem gazety, wszystko wskazuje na to, że Banaś na stanowisku prezesa NIK dotrwa do końca swojej sześcioletniej kadencji, która wygasa w sierpniu 2025 r. - Jest użyteczny, rozlicza PiS, dlaczego mielibyśmy z nim wojować. Jego sprawa karna może poczekać, jeśli w ogóle jest o co go oskarżać. Nie znam materiałów w prokuraturze – powiedział gazecie jeden z wysoko postawionych polityków KO.

Reportaż TVN w sierpniu 2019 r. ujawnił, że rodzinna kamienica Banasiów w Krakowie jest wynajmowana osobom związanym z półświatkiem. CBA i skarbówka zaczęły więc badać oświadczenia majątkowe Mariana Banasia. Mimo prób nie zdołano go zmusić, by zrezygnował z funkcji. Ówczesna opozycja oskarżała szefa NIK, że doskonale zna się z gangsterami - jeden z nich dzwonił w materiale TVN do Banasia - i domagała się jego natychmiastowej dymisji.  


Tusk był za ochroną dla Banasia

Koalicja Obywatelska zmieniła zdanie, gdy Donald Tusk po kilku miesiącach stwierdził, że należy bronić Banasia, bo może być świadkiem koronnym ws. rządów PiS. - Będę rekomendował ochronę Mariana Banasia. Powinno się go traktować jak politycznego świadka koronnego. Jeśli będziemy chronić pana Banasia przed odebraniem mu immunitetu to nie dlatego, że jest bohaterem naszych snów, ale dlatego, że jest właśnie politycznym świadkiem koronnym - mówił na jednej z konferencji prasowych lider KO. 

Dotychczas w śledztwie nie wycofano się z zarzutów, które usłyszał m.in. syn Mariana Banasia czy dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie Tadeusz G., który ujawnił mu informację o kontroli podatkowej i CBA.

Pełnomocnik Mariana Banasia mec. Marek Małecki twierdzi, że sprawa powinna zostać zamknięta. "Postępowanie trwa już wiele lat. Mój klient nie ma wątpliwości, że powinno być umorzone. Mamy opracowany wniosek o umorzenie postępowania, który w najbliższym czasie złożony zostanie do prokuratury" – powiedział "Rzeczpospolitej".  

 

Fot. Marian Banaś/X 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj23 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka