Julia Szeremeta (L). Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB
Julia Szeremeta (L). Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Julia Szeremeta po walce z Yu Ting Lin: Nie chcę się wypowiadać na temat rywalki

Redakcja Redakcja Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal igrzysk w Paryżu w bokserskiej kategorii 57 kg. W sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin. „Marzyłam o przywiezieniu do Polski złota, wrócę po nie na igrzyska za cztery lata i zdobędę” - powiedziała Polka.

Julia Szeremeta: Marzyłam o przywiezieniu do Polski złota

Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.

– Na pewno marzyłam o przywiezieniu do Polski złota. Niestety się nie udało, więc są łzy – mówiła zapłakana Polka.

Podkreśliła, że jest bardzo szczęśliwa z tego co osiągnęła. – Chciałam więcej. Obiecuję, że za cztery lata wrócę na igrzyska i przywiozę złoto – dodała Szeremeta.


"Przeciwniczka bardzo wysoka"

– Przeciwniczka bardzo wysoka, ogromny zasięg ramion, niewygodny lewy prosty. Miałam go sobie wyczuć i skracać dystans, ale to dobra pięściarka i schodziła mi z linii – analizowała walkę.

Powiedziała, że w Paryżu publiczność ją niosła w kolejnych walkach. – Mam nadzieję, że odbudujemy polski boks i on się wzniesie na wyżyny – mówiła Szeremeta.


Szeremeta o Yu Ting Lin: Nie chcę się wypowiadać

Pytana o kontrowersje związana z tą walką i jej rywalką powiedziała, że to na nią nie wpływało. – Zlewałam to. Nie prowadziłam mediów społecznościowych tutaj. Ktoś za mnie prowadził. Trener zobaczył, że są wrzucone memy dotyczące rywalki i kazał usunąć. To nie ja to zamieściłam – powiedziała.

– Nie chcę się wypowiadać na temat rywalki – ucięła Szeremeta.

28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski w ubiegłym roku pozbawił IBA statusu organu zarządzającego boksem i przejął kontrolę nad samymi zawodami olimpijskimi. MKOl dopuścił do rywalizacji w Paryżu Lin i Khelif, bo testy przeprowadzone przez IBA uznał za bezprawne i pozbawione wiarygodności. Obie pięściarki startowały też trzy lata temu w Tokio, ale w Japonii nie odniosły sukcesu.

KW

Źródło zdjęcia: Julia Szeremeta (L). Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj39 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Sport