Dom czy mieszkanie w bloku?
Ostatnim rokiem, w którym w Polsce królowały bloki, był rok 2006. Potem górą zaczęły być już domy i przez kolejne lata ich przewaga bardzo rosła. W 2016 roku aż 57 proc. Polaków mieszkało w domach. Potem jednak, aż do ogłoszenia epidemii, coraz więcej z nas nad dom zaczynało przedkładać mieszkanie w bloku, co mogło mieć związek ze starzeniem się społeczeństwa.
Wiele zmieniła pandemia COVID-19, chociaż już wcześniej, bo od 2020 roku, zaczął się ogromny popyt na działki i domy poza miastami. Popularna w niektórych zawodach praca zdalna również doprowadziła do liczniejszych wyprowadzek z miast wojewódzkich do domów. Jeśli ktoś nie kupił gotowej nieruchomości, tylko postanowił dom zbudować, to na efekty trzeba było poczekać przynajmniej kilkanaście miesięcy. To właśnie dlatego dopiero od 2022 roku 58 proc. ludności Polski mieszkało w domach.
Sytuacja na rynku budownictwa mieszkaniowego się zmienia
Z danych GUS wynika, że w pierwszym półroczu 2024 roku inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę mniej niż 40 tys. nowych domów. To więcej niż w najgorszym od 17 lat pierwszym półroczu 2023 roku, ale daleko od wyników z lat 2017-2022, kiedy to pierwsze półrocze oddawano od 45 tys. do prawie 55 tys. nowych domów budowanych na własne potrzeby. Obecnie głównym powodem ostrożnego pochodzenia do pomysłu budowy własnego domu jest to, że mamy relatywnie wysokie stopy procentowe i drogie kredyty. Te według EBC są w Polsce najdroższe w Europie. Trudniejszy dostęp do finansowania negatywnie wpływa na skłonność do rozpoczynania budowy domu.
Coraz większe koszty budowy domu
- Ale to nie wszystko. Nie możemy zapomnieć o doświadczeniach z roku 2022, które stanowią wciąż przestrogę dla części Polaków chcących budować domy na własne potrzeby. Wiele osób pamięta, że pod koniec 2022 roku koszt budowy domu był nawet o 30 proc. wyższy niż rok wcześniej. A oprócz szybko rosnących cen materiałów i robocizny inwestorzy musieli mierzyć się też z gwałtownie rosnącymi kosztami kredytów, a więc też pęczniejącymi ratami zaciągniętych na budowę „hipotek”. A gdyby i tego było mało, to jeśli komuś wskutek skokowo rosnących kosztów zabrakło pieniędzy na dokończenie budowy, to w banku też często dostawał odmowę na prośbę o pożyczenie dodatkowych pieniędzy. Instytucje te nie tylko żądały za dotychczasowe kredyty coraz wyższych rat, ale zakręciły w 2022 roku kurki z pieniędzmi i znacznie częściej odmawiały na prośbę o nowe pożyczki – przypomina Bartosz Turek.
Ekspert zauważa, że w 20 krajach na 29 przebadanych przez Eurostat ponad połowa obywateli mieszka w domach. Szczególnie widać to w Irlandii, tam w bloku mieszka tylko jedna osoba na 10. W czołówce są też Wielka Brytania, w której według danych sprzed Brexitu aż 85 proc. obywateli mieszkało w domach. Budynki jednorodzinne królują też w Serbii, Chorwacji, Słowenii, Norwegii i Belgii, na Cyprze i na Węgrzech. We wszystkich tych krajach ponad 70 proc. osób mieszka w domach. Jest też sporo krajów, w których większość obywateli mieszka w blokach. To Litwa, Estonia, Niemcy, Czechy, Szwajcaria, Hiszpania, Grecja i Malta.
Tomasz Wypych
Komentarze
Pokaż komentarze (5)