Strażacy w czwartek, do godz. 19 odebrali 647 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz podtopień - poinformował rzecznik komendanta głównego st. bryg. Karol Kierzkowski. W powiecie zawierciańskim zapobiegawczo ewakuowano obóz harcerski. Najwięcej zgłoszeń było z województwa śląskiego - 375, w tym z Dąbrowy Górniczej - 244 i Sosnowca - 44. Do niebezpiecznych sytuacji doszło w całej Polsce.
Armagedon w Dąbrowie Górniczej
Rzeczniczka śląskiej komendy PSP bryg. Aneta Gołębiowska przekazała, że od godz. 15.55 do 19.00 do jednostek straży w regionie wpłynęło 375 zgłoszeń w związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Najwięcej interwencji notują strażacy z Dąbrowie Górniczej – około 200. Sporo pracy mają także m.in. jednostki w Sosnowcu i Bytomiu. "Interwencje związane są głównie z wypompowywaniem wody. Brak osób poszkodowanych" - dodała bryg. Gołębiowska.
W sieci pojawiły się wstrząsające materiały m.in. z Dąbrowy Górniczej. Widać na nich, że ludzie brodzą po pas w wodzie. Stało się tak z powodu studzienek kanalizacyjnych, które nie były w stanie przyjąć nadmiaru padającej wody.
Ostrzeżenia IMGW pierwszego, a na niektórych obszarach woj. śląskiego drugiego stopnia obowiązują do czwartkowego wieczoru. Meteorolodzy zapowiedzieli burze z miejscowymi silnymi opadami deszczu i porywami wiatru nawet do 95 km/h, lokalnie także grad.
Podtopienia w całej Polsce
Niszczycielskie zdarzenia atmosferyczne wystąpiły też w innych częściach Polski. W województwie opolskim strażacy odebrali 84 zgłoszenia, a w województwie warmińsko-mazurskim 43.
Ponad 40 zgłoszeń o zalanych ulicach i piwnicach przyjęli strażacy z powodu ulewy, która w czwartek po południu przeszła nad Elblągiem.
MB
Fot. Dąbrowa Górnicza pod wodą. Źródło: X/Marcin Twaróg
Inne tematy w dziale Rozmaitości