Fot. PAP
Fot. PAP

Rządowe ustalenia w palącej sprawie. "Żeby Andrzej Duda nie miał wyjścia i to podpisał"

Redakcja Redakcja Podatki Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Polska 2050 nie odpuszcza ws. obniżenia składki zdrowotnej. Przedstawiciele ugrupowania spotkali się w tej sprawie z ministrem finansów. - Chcemy, by projekt przepisów w tej sprawie został wypracowany przed pierwszym powakacyjnym posiedzeniem Sejmu - zapowiedział Ryszard Petru.

Politycy Polski 2050 spotkali się z ministrem finansów

W czwartek po godz. 16 w Warszawie odbyło się spotkanie ministra finansów Andrzeja Domańskiego z Ryszardem Petru, Ewą Szymanowską, Marcinem Skonieczką i Sławomirem Ćwikiem z Polski 2050. Było to kolejne już spotkanie szefa resortu z przedstawicielami koalicyjnych ugrupowań w sprawie rządowego projektu o obniżeniu składki zdrowotnej. Zapowiadał je zresztą sam Domański.

Po rozmowach Petru powiedział dziennikarzom, że spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze. "Umówiliśmy się, że będziemy teraz pracować na roboczo - na poziomie Excela - tak, żeby w ciągu najbliższych tygodni wypracować dobre rozwiązanie dla wszystkich ludzi aktywnych zawodowo, szczególnie przedsiębiorców" - przekazał polityk. Dodał, że jest "umiarkowanym optymistą", jeżeli chodzi o przygotowanie rządowego stanowiska przed pierwszym powakacyjnym posiedzeniem Sejmu (11-13 września). Posłom Polski 2050 zależy na tym, żeby zmiany weszły w życie od 1 stycznia 2025 r.


"Chcemy, żeby Andrzej Duda nie miał wyjścia i to podpisał"

Według polityka gotowy projekt będzie uwzględniał ograniczenia budżetowe. "Chcemy mieć pewność, że ZUS będzie w stanie ten cały system w przyszłym roku obsługiwać" - zaznaczył. "To ma być koalicyjny projekt na końcu dnia, a nie tylko nasz. Cieszymy się, że myśmy to zainicjowali, ale ważne, żeby cała koalicja to poparła i doprowadziła do tego, żeby Andrzej Duda nie miał wyjścia i to podpisał" - wskazał.

Jednocześnie zaznaczył, że poselski projekt Polski 2050, który otrzymał już numer druku sejmowego i został skierowany do pierwszego czytania w Sejmie, będzie aktualny tak długo, jak nie zostanie wypracowana nowa formuła. "To będzie projekt poselski albo być może rządowy. Jesteśmy otwarci na to, żeby był rządowy, jeżeli w pełni będziemy go popierać" - podsumował.

Domański spotkanie podsumował krótko na platformie X. "Za nami bardzo dobre i konstruktywne spotkanie z przedstawicielami PL_2050 w sprawie składki zdrowotnej. Szukamy najlepszego rozwiązania" - napisał minister.


W najbliższych dniach spotkania robocze

Petru przekazał, że w najbliższych dniach odbędą się spotkania robocze przedstawicieli Polski 2050 z dyrektorami oraz wicedyrektorami departamentów resortu finansów.

Ćwik poinformował, że będzie uczestniczył w spotkaniach roboczych z przedstawicielami MF. Według niego ze względu na ograniczony czas będzie to najprawdopodobniej projekt poselski.

Po czwartkowych rozmowach z politykami Polski 2050 szef MF Andrzej Domański ocenił, że było to bardzo dobre i konstruktywne spotkanie. "Szukamy najlepszego rozwiązania" - napisał na X.


W marcu Domański razem z minister zdrowia Izabelą Leszczyną z Koalicji Obywatelskiej przedstawili założenia zmian składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Wedle ich propozycji rozliczający się na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia; wysokość składki ma być stała, niezależna od osiąganego dochodu.

W przypadku płacących podatek liniowy składka miałaby być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.

Osoby płacące ryczałt od przychodów ewidencjonowanych zapłaciłyby 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia - do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia; powyżej tego limitu składka będzie powiększana o 3,5 proc. nadwyżki.

Z kolei przedsiębiorcy na karcie podatkowej mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Oprócz propozycji MF i MZ swój projekt zmian ws. składki zdrowotnej złożyła w Sejmie Polska 2050, a własne projekty zapowiedziały także Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewica.


Polska 2050 ma inny pomysł na składki

Swój projekt zmian ws. składki zdrowotnej złożyła w Sejmie Polska 2050, a własne projekty zapowiedziały także Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewica.

Polska 2050 przedstawiła swoją propozycję w tej sprawie w marcu, następnie - w lipcu - ugrupowanie zgłosiło autopoprawkę do projektu. Zgodnie z nią, miałyby być wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia. Wysokość składki w konkretnym miesiącu uzależniona byłaby od kwoty wszystkich oskładkowanych przychodów ubezpieczonego od początku roku kalendarzowego w przedziałach do 85 tys. zł, powyżej 85 tys. zł do 300 tys. zł oraz powyżej 300 tys. zł. Obecnie kwoty te wyniosłyby odpowiednio w zaokrągleniu 300 zł, 525 zł i 700 zł.

Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-procentowym podatkiem od zdrowia, który będą uiszczać zarówno płatnicy PIT, jak i CIT. Osoby na etacie i część przedsiębiorców miałaby opłacać 9-procentową stawkę podatku, czyli tyle, ile obecnie wynosi składka. Także osoby płacące podatek liniowy i ryczałt miałyby płacić 9 proc. podatku (obecnie liniowcy płacą 4,9 proc., a tzw. ryczałtowcy zależnie od przychodu). Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny oszacował dla portalu Money.pl, że propozycja mogłaby zwiększyć nakłady na zdrowie o około 32 mld zł rocznie. Docelowo te stawki miałby określać minister finansów. Takie rozwiązanie oznaczałoby finansowanie wydatków na zdrowie w całości z budżetu państwa.

Propozycja PSL - jak tłumaczył w lipcu minister rozwoju Krzysztof Paszyk - zakłada rozłożenie obniżki składki zdrowotnej na etapy. "Zacząć od zmniejszenia obciążeń dla przedsiębiorców, bo oni najbardziej dotkliwie odczuli tę formę naliczania składki zdrowotnej. Tym samym pójść w stronę takiego racjonalnego obciążenia budżetu państwa, uwolnienia energii, która dzisiaj jest w polskich przedsiębiorcach i w ich pracy. To też pobudzi gospodarkę, a tym samym być może wpływy z gospodarki zrównoważą niezbędne nakłady" - mówił. "Szacujemy to na kilkanaście miliardów złotych" - poinformował Paszyk.

Obecnie składka zdrowotna dla pracownika wynosi 9 proc. Tyle samo płacą prowadzący działalność na skali podatkowej. Przedsiębiorcy na podatku liniowym odprowadzają składkę w wysokości 4,9 proc., a płacący podatek ryczałtowy - trzy poziomy składki ryczałtowej w zależności od przychodu.

MB

Fot. Ryszard Petru po wyjścia z Ministerstwa Finansów. Źródło: PAP/Albert Zawada

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj19 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Gospodarka