Fot. Facebook.com
Fot. Facebook.com

Polski miliarder wygrał z Facebookiem. Cyfrowy gigant może zapłacić ponad 3 mld dol. kary

Redakcja Redakcja Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Rafał Brzoska i jego partnerka Omena Mensah wygrali bezprecedensowy spór z Facebookiem i Instagramem. Prezes UODO w wydanym postanowieniu zakazał przez trzy miesiące emisji reklam na tych mediach społecznościowych z wizerunkiem i danymi prezenterki. Przypomnijmy, że Brzoska i Mensah padli ofiarami oszustów i przez długi czas nie mogli nic z tym zrobić.

Wizerunki Brzoski i Mensah łupem wyłudzaczy

Dość często na Facebooku pojawiają się fałszywe artykuły lub reklamy z wykorzystaniem wizerunku polskich gwiazd. W ostatnim czasie można było przeczytać o rzekomej śmierci m.in. Wojciecha Cejrowskiego czy Huberta Urbańskiego. Z kolei wizerunek polskiego youtubera "Buddy" został użyty do reklamowania fejkowych inwestycji. 

Kilka miesięcy temu ofiarami oszustów stali się Rafał Brzoska i jego życiowa partnerka Omenaa Mensah. Na należącej do Marka Zuckerberga platformie pojawiły się fake newsy, które dotyczyły pobicia i śmierci małżonki twórcy InPost. Wizerunek polskiego milionera został natomiast użyty do promowania fałszywych inwestycji.

Rafał Brzoska nie zamierzał przemilczeć sprawy. Zapowiedział skierowanie pozwów w Metę, czyli koncern należący do Marka Zuckerberga. - Ja i moja żona wezwaliśmy Metę do przeprosin w związku z drastycznym naruszeniem naszych dóbr osobistych, do wpłaty konkretnych kwot na cele charytatywne oraz do zaprzestania czerpania korzyści z przestępstwa - zdradził twórca InPost w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Dziennik w rozmowie z Brzoską przypomniał, że fejkowe reklamy i artykuły do tej pory nie zostały usunięte. - Jak widać, jest to modus operandi Mety. Proszę zwrócić uwagę, iż wszelkie komentarze rasistowskie, antysemickie czy polityczne są natychmiast blokowane, ale gdy naruszana jest czyjaś godność, czyjś wizerunek osobisty, firma zasłania się regulaminem. Ten mityczny regulamin trzeba obalić - odparł Brzoska.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:


Miliarder i prezenterka mogą odetchnąć. UODO wydał zakaz

Wiele wskazuje na to, że miliarder dopiął swego, a cyfrowy gigant w końcu przestał być bezkarny. 7 sierpnia Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wydał postanowienie, które na 3 miesiące zakazuje Meta wyświetlania reklam z wizerunkiem i danymi żony Rafała Brzoski - Ammy Omeny Mensah - na Facebooku i Instagramie na terenie Polski.

- A mówicie, że z BIG TECH, a zwłaszcza z Meta nie da walczyć, a tym bardziej wygrać...? Pierwsze starcie 1:0 - napisał miliarder z branży kurierskiej na swoich mediach społecznościowych.


- Prezes UODO stwierdził dalekie naruszenie czci i godności Omeny oraz brak poszanowania dla jej życia prywatnego i rodzinnego. Jak słusznie podkreślił Prezes, reklamy, które powielają tak drastyczne informacje, jak te o jej pobiciu, aresztowaniu, a nawet śmierci, mogą wywołać dotkliwe skutki w życiu i zdrowiu psychicznym Omeny oraz innych osób. Tym samym Prezes UODO uznał, że ta sytuacja wymaga pilnych środków i działań - napisał Brzoska. - Polski organ stanął po stronie pokrzywdzonych i wyznaczył kierunek, w jakim powinniśmy zmierzać - zaznaczył twórca InPostu.

Pozostaje pytanie, czy Meta wykona postanowienie naszego urzędu i czy skuteczniej zacznie walczyć ze wszystkiego rodzaju internetowymi oszustami, którzy zalęgli się na mediach społecznościowych. Za potencjalne złamanie zakazu Mecie grozi kara w wysokości 4 proc. światowego przychodu, który w pierwszym kwartale bieżącego roku wyniósł ponad 36,5 miliarda dolarów (ok. 144,24 mld złotych). Czyli może to być nawet ponad 3 mld dolarów.

MB

Fot. Rafał Brzoska i Omena Mensah. Źródło: Facebook.com/Rafał Brzoska

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj15 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Technologie