Marianna Schreiber chciała służyć w wojsku. Wyrzucono ją z WOT w atmosferze skandalu

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 57
Wojskowa kariera Marianny Schreiber dobiegła końca. Celebrytka została usunięta z szeregów Wojska Polskiego, jednak twierdzi, że i tak nie miała dalej zamiaru służyć ojczyźnie. Wszystko przez to, że miała paść ofiarą molestowania ze strony przełożonego. Przedstawiciele Sił Zbrojnych RP dementują jednak jej zarzuty.

Marianna Schreiber od dłuższego czasu równolegle z karierą polityk, aktywistki, influencerki i wojowniczki MMA spełniała się jako żołnierz Wojska Polskiego zasilając szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej. Jednak od złożenia przez nią przysięgi wojskowej do odejścia z szeregów Sił Zbrojnych minęło zaledwie 5 miesięcy, a Schreiber za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała o rozstaniu się ze służbą - w obszernym wpisie ujawniła również, że była molestowana przez swojego przełożonego.  


Schreiber zarzuca molestowanie wojskowemu

"Szczerze? W wojsku, które gardzi takimi wartościami jak Bóg, Honor, Ojczyzna to nie mam zamiaru służyć ani dnia dłużej. W takim wojsku, w którym jeden z twoich przełożonych chce cię zaciągnąć do łóżka, robiąc ordynarne uwagi dotyczące twojego wyglądu i wykorzystując swój stosunek służbowy. Jeżeli myślicie, że takie przypadki molestowania nie mają miejsca w wojsku, to się mylicie. Sama byłam tego ofiarą. W wojsku zakazane jest wynosić wszystkie informacje na zewnątrz, dlatego do tej pory bałam się o tym mówić " – napisała celebrytka. 


Doniesienia Schreiber szybko przykuły uwagę przedstawicieli Wojska Polskiego, którzy w oficjalnym oświadczeniu zdementowali jej zarzuty. Potwierdzono jednocześnie, że rzeczywiście została ona zwolniona ze służby, jednak nie miało to nic wspólnego z opisywanymi przez nią incydentami. 


Wojsko dementuje rewelacje gwiazdy FAME MMA

"Potwierdzamy, że Pani Marianna Schreiber została zwolniona z Terytorialnej Służby Wojskowej. Aktualnie trwa proces rozliczenia z jednostką wojskową. W odniesieniu do informacji zawartych w oświadczeniu Pani Marianny Schreiber zamieszczonym na portalu X informujemy, że od początku istnienia 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej w oparciu o formułowane przez Panią zarzuty, nie były prowadzone jakiekolwiek w tym zakresie postępowania, ani nie było żadnego w tym przedmiocie zgłoszenia skierowanego do dowódcy 18SBOT, mężów zaufania czy pełnomocnika ds. wojskowej służby kobiet" – odnieśli się do oświadczenia Schreiber przedstawiciele Sił Zbrojnych.  


Fot. Marianna Schreiber/Instagram 

Salonik24

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj57 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (57)

Inne tematy w dziale Rozmaitości