Polscy siatkarze idą po olimpijskie złoto! Dramatyczny mecz z Amerykanami

Siatkówka na Igrzyskach Olimpijskich. Polska USA 3-2

Mecz był niezwykle dramatyczny. Polacy wygrali pewnie pierwszego seta, ale w kolejnych dwóch odsłonach byliśmy wyraźnie słabsi. Przełamanie nastąpiło w czwartym secie, gdzie ponownie nasza drużyna okazała się lepsza.

W tie-breaku zaczęliśmy od pewnego prowadzenia dwoma lub trzema punktami, ale już pod koniec tego seta mieliśmy 4 piłki meczowe. Naszym siatkarzom udało się wykorzystać ostatnią z nich i to oni powalczą o olimpijskie złoto ze zwycięzcami meczu Francja-Włochy.

Klątwa przełamana. Czas na złoty lub srebrny medal

Polscy siatkarze po wygranej z USA 3:2 po raz drugi awansowali do finału igrzysk olimpijskich. Poprzednio grali w decydującym spotkaniu w 1976 roku, kiedy pokonali ekipę ZSRR 3:2 i sięgnęli po złoty medal.

To był jedyny spośród wcześniejszych 10 występów olimpijskich, który zakończyli na podium. Teraz zapewnili sobie co najmniej srebro.

Blisko medalu byli jeszcze w 1980 roku, kiedy w Moskwie zajęli czwarte miejsce.

Już w Paryżu przełamali "klątwę ćwierćfinału", bo na tym etapie zakończyli pięć poprzednich igrzysk - od Aten do Tokio.

Tusk i politycy z USA gratulują Polakom

Ambasada USA skomentowała mecz siatkarzy polskich i amerykańskich. Amerykanie pogratulowali nam zwycięstwa, ale zapowiedzieli rewanż, który prawdopodobnie nastąpi za 4 lata na igrzyskach w USA.

"Trochę bolało, ale czapki z głów dla Polski! Co za mecz! Rewanż w Los Angeles w 2028" - napisała na platformie X amerykańska ambasada w Warszawie.

Na piękne zwycięstwo naszych siatkarzy zareagował również szef polskiego rządu.

"Jeeeest! Czekaliśmy na to prawie pół wieku!" - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

MB

Fot. Siatkarze po meczu Polska - USA. Źródło: PAP/Adam Warżawa