Nieoficjalnie: PKW odrzuci sprawozdanie PiS. Kukiz podsuwa pomysł na finansowanie partii

PiS straci subwencję? TVP Info: Wszystko na to wskazuje

Konsekwencją ewentualnego odrzucenia sprawozdania finansowego przez PKW mogłaby być utrata przez PiS nawet 75 proc. z blisko 26-milionowej subwencji i do 75 proc. dotacji za każdy uzyskany mandat w parlamencie – przypomina TVP Info.

Jak nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy „19:30”, wszystko wskazuje na to, że sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości zostanie odrzucone przez Państwową Komisję Wyborczą – podaje TVP Info. 

Business Insider Polska poinformował z kolei, że PKW oceniła nieprawidłowości w Rządowym Centrum Legislacji i Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) jako dowody potwierdzające bezprawne finansowanie kampanii wyborczej.

PKW musi ustalić, jak dużo publicznych pieniędzy wydano na kampanię PiS, a dokładnie na raporty z monitoringu mediów i wynagrodzenia siedmiu osób w RCL – podaje BIP.

Zobacz takżeKonfederacja w tarapatach, Janusz Korwin-Mikke maczał w tym palce. Sprawa trafiła do sądu

Paweł Kukiz: Pięć złotych na partię od obywatela

Tymczasem lider Kukiz'15, czyli Paweł Kukiz w rozmowie z „Faktem” mówił jak on wyobraża sobie przyszłość finansowania partii politycznych w Polsce. 

Polityk przypomniał, że jego formacja „nigdy nie pobierała subwencji choćby dlatego, że polskie prawo wyklucza możliwość pobierania subwencji przez ruchy obywatelskie. Daje je tylko partiom politycznym”.

I dodał: „od samego początku uważam, że subwencje w tej formie, w jakiej są obecnie, powinny zostać zniesione i zastąpione obligatoryjną składką od obywatela”.

Jak w praktyce miałoby to wyglądać? 

Polacy mogliby wpłacać na partie „na przykład pięć złotych rocznie”. „To obywatel powinien decydować, na jaką opcję polityczną skierować swoje pieniądze” - podkreśla niegdysiejszy lider Piersi.

Zobacz takżeProkuratura odpuściła Ochojskiej. Skandaliczne słowa o leśnikach ujdą jej na sucho?

"Taki jest nasz postkomunistyczny ustrój"

Lider Kukiz'15 odniósł się także do sprawozdania finansowego PiS i postępowania PKW w tej sprawie. Poseł mówi: „jeżeli zostanie udowodnione naruszenie prawa, to powinno się postępować zgodnie z tym prawem”.

— To, że w kampaniach dzieją się różne rzeczy, wiemy nie od ostatniej kampanii. Każdy widzi, że w różnych frakcjach jest choćby nadmiar banerów, ale pierwszy zabrał się za to Tusk. On jako człowiek, który zrealizował się ambicjonalnie i osiągnął praktycznie wszystko, co jest możliwe u polityka, ma obecnie jeden życiowy cel — zniszczyć Kaczyńskiego i jego partię. To jest skutek państwa partyjnego, gdzie osobiste plany wodzów partyjnych przenoszą się na cały kraj. Taki jest nasz postkomunistyczny ustrój, konstytucja i takie tego konsekwencje — powiedział „Faktowi” Paweł Kukiz.

KW

Źródło zdjęcia: Paweł Kukiz (L), Jarosław Kaczyński (P). Fot. PAP/Canva